Świnka skinny schudła, mało je, dużo pije

[pucka69]

Euthyrox?
poszukaj na forum, dużo było świnek biorących ten lek chyba.

[HP.Baxxter]

Tak coś sobie przypominam Euthyrox N. By się zgadzało. Właśnie nie mogę znaleźć jak szukam po sieci jak to działa na świnki. Na ludzi swoją drogą

[kimera]

Euthyrox albo Letrox to lewoskrętna tyroksyna, syntetyczny hormon tarczycowy podawany w niedoczynności tego gruczołu. Uzupełnia braki hormonu, umożliwiając prawidłowe działanie organizmu.

[HP.Baxxter]

Peppka dostała wczoraj pierwsza dawkę leku. Dzisiaj rano o 6:00 jadła jeszcze trochę karmy ratunkowej, o 9:00 już nie żyła nie umiem się z tym pogodzić ze tak późno zareagowałem na jej chorobę. Mam nadzieje ze ta dawka leku tak nie wpłynęła na nią

[sosnowa]

Bardzo współczuję.
Nie umiera się tak od razu na tarczycę. Tam musiało być coś jeszcze. Niestety nie zawsze można coś poradzić, nawet przy najlepszych chęciach.
Trzymaj się. A jak już dasz radę, to adoptuj dwie. Na jej cześć.

[porcella]

Dokładnie tak, jak napisała Sosnowa.
Musiało być coś jeszcze. Świnki mają szybki metabolizm, wszelkie choroby, rowniez nowotwory rozwijają się u nich szybciej, niż można sobie wyobrazic.
Ech, smutek...


Koniecznie adoptuj dwie, to cudne zwierzaki!

[HP.Baxxter]

Tez się zastanawiam co było przyczyną. Czy może ten lek jej w jakiś sposób mógł zaszkodzić? Zła dawka? Można wymyślać ale teraz to bez różnicy bo nic nie wróci życia mojej pięknej różowej pepulce sobie nie wyobrażam że już nigdy jej nie zobaczę a jak pomyśle ze do tego mogła cierpieć to już w ogóle opadam z sił.

[ninka]

Współczuję, ja też miesiąc temu straciłam mojego ukochanego prosiaczka, który był ze mną od ponad 5 lat. Tak samo jak Ty zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam pozwalając jej podawać antybiotyk przez kolejne dni, że może gdybym po drugim dniu, jak poczuła się lepiej, odłożyła zastrzyki, to by dała sobie radę sama z przeziębieniem Zastanawiam się czy zrobiłam wszystko żeby jej pomóc, czy mogłam zrobić coś jeszcze. Nigdy się tego nie dowiem. Jedno wiem na pewno, bardzo ją kochałam, podobnie jak Ty swoją i miały na pewno cudowne życie