Futrzane stado Paprykarza

[paprykarz]

Tosia od rana się wścieka okropnie. Nie wiedziałam, że rozwija takie dźwięki.
Liam byłu weta bo siekacze krzywo starte. Z tylu wszystko ok, ran nie ma. Skorygowal dr Krzysztof siekacze i obserwowac mam prosiaka. Jutro do weta jedzie Toffi a ja do wariatkowa trafię. Kciuki mile widziane.

[urszula1108]

Oczywiście

[boe22]

Ale i tak Cię zajadę i będę żądać inwentaryzacji! Skoro już taka zajechana - to moja cegiełka chyba Cię nie zabije???
Wiem- jestem straszna!
Ale tego juz się nie leczy podobno! Za późno!

[Chryzantem]

ło paprykarz, poczekaj aż trochę podrośnie i pójdziesz z nią do sklepu/na spacer i nie zechcesz zrobić czegoś po jej myśli. to dopiero usłyszysz nową skalę dźwięków (oczywiście nie mówię, że Tosia będzie takim dzieckiem na pewno, mam nadzieję że cię to ominie)
moja sąsiadka z góry ma trójkę dzieci i jedno z nich odstawia takie wrzaski, że nieraz chciałam wezwać egzorcystę

[boe22]

[Chryzantem]

taaaa... śmiej się, dopóki nie masz takich akcji co drugi dzień

[boe22]

Ja się mogę śmiać, bo tego nie mam i nie będę mieć! Tak więc..
Z egzorcystą popłynęłaś!

[Chryzantem]

o masz paprykarz, znalazłam coś dla ciebie



jestem chorym człowiekiem
nie zachęcam nikogo do stosowania takich rzeczy

[boe22]

Ciekawe, czy na chrapiącego chłopa by podziałało!?

[urszula1108]

o masz paprykarz, znalazłam coś dla ciebie



jestem chorym człowiekiem
nie zachęcam nikogo do stosowania takich rzeczy