Dzień dobry,
Chciałam zapytać o Grzmota, i od razu usprawiedliwię się ze jestem tu pierwszy raz i włąsciwie nie wiem jak się poruszać w tej sprawie, stad moje moze oczywiste pytania.
Otóż 1,5 roku temu zakupiłam małego samczyka Rudeusza, świnka głądkowłosa. Im bardziej zagłębiałam sie w temat tym bardziej okazywalo sie ze popelnilam blad kupujac jedna świnke iże powinny być dwie. Zakupiłam wiec drugiego małego świnka rok póżniej. łaczyłam ich według wszelkich opisanych reguł itd Rudeusz przez dwa tygodnie, gnębil małego, rzucal sie na
niego, odganial ciagle, nie gryzl to fakt. Po dwoch tygodniach musielismy malego oddac z powodu strasznego hałąsu, całe noce sie ganiali , warczeli, piszczeli i tak wkoło.Po dwoch tyg nie spania, z zalem oddalam Węgielka. Tyle historii. Na dzien dzisiejszy chvcialanbym jednak znaleźć kumpla dla Rudeusza,Rudeusz jest w wieku Grzmotka. podobnie umaszczony ale wlosy gladkie. Prosze o informację, czy w przypadku adopcji, musze tez przechodzic te kilka tygodni kwarantanny, o jakiej pisza na forach ludzie. I co sie stanei jesli zaadoptuje Grzmotka a oni sie nie dogadaja z Rudziem? i naprwde wchodiz sam na rękę? niesamowite
Pozdrawiam Joanna