Ajaj!! Ale my nie damy!!! My się dobrze strzeżemy!! nawet siateczka nad zagrodą jest coby nikt nie dostał się albo nie wyskoczył..
Musiałam ostrzyć mam nadzieję, ze mi wybaczą.. tak się drapały.. a trudno kąpać się przy takich długich loczkach co kilka dni . Bałam się o zaziębienie a po drugie: wolałam ostrzyc niż narażać na stres suszenia suszarką( po dwie godz. tyle trwało przy lokach Coco) i to co kilka dni a nie lubimy tego i od razu charczymy bo serduszko daje znać....
po tym strzyżeniu też niestety musieliśmy napić się meliski i trochę zwiększyć dawkę leku no i na odporność dr.Ziętka bo zaczęła Coco od razu po stresie furczeć.. Już jest dobrze..uff!!
Jutro kąpiel w manusanie i strzyżenie następnego kudłacza.. Minutki...
Izetke zostawiam na koniec.. bo też z oczkiem coś zaczyna się Jej dziać i przemywamy świetlikiem..
a dla porównania : oto zmniejszona wersja Coco w tym samy tunelu co wcześniej..
Włoski odrosną - loczki też już pewnie na święta...
Izetka, Coco i Minutka
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- urszula1108
- Posty: 3211
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka
Eh od czego one tak się drapią I to wszystkie trzy? Może masz za suche powietrze w domu?
Re: Izetka, Coco i Minutka
no właśnie nie wiem.. na razie kąpiemy się w manusanie... co kilka dni i chyba jest lepiej.. suche powietrze to raczej nie..martuś pisze:Eh od czego one tak się drapią I to wszystkie trzy? Może masz za suche powietrze w domu?
Wszoły ? też ich nie widać.. świerzbowiec? grzybek? raczej nie grzybek bo też nie widać.. może świerzbowiec.. nie chcę na razie wieźć do weta bo do takiego od świnek mamy daleko a to wiąże się ze strasznym stresem dla Coco i Izetki.. na razie spróbujemy kąpieli.. jeśli nie pomoże to pojedziemy do weta..
Poza tym wszystko ok. jedzą jak najęte, bobczą niezliczone ilości.. czasem tylko Coco mi trochę popiskuje przy sikaniu ale silingtion pian i urosept dają radę już po jednej dawce..
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka
Przy świerzbie drapały by się tak, że byłyby rany. Więc to chyba też odpada...
A nie zmieniłaś czegoś w ich otoczeniu? Nowy odświeżacz powietrza, proszek, płyn do mycia, Twoje perfumy?
A nie zmieniłaś czegoś w ich otoczeniu? Nowy odświeżacz powietrza, proszek, płyn do mycia, Twoje perfumy?
Re: Izetka, Coco i Minutka
Witamy w nowym roku..
trochę zdjęć w rożnych kombinacjach..
Minutka odpływa...
Życzymy WSZYSTKIM DOBREGO ROKU!!!!
trochę zdjęć w rożnych kombinacjach..
Minutka odpływa...
Życzymy WSZYSTKIM DOBREGO ROKU!!!!
- Siula
- Posty: 4007
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka
Futrzaki
Re: Izetka, Coco i Minutka
no i odrosły nam już loczki i włoski.. o takie jesteśmy wygodnickie...
a u nas takaaa zima.. i się utrzymuje!!..
a u nas takaaa zima.. i się utrzymuje!!..
- Siula
- Posty: 4007
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka
Kudłaczki piękne Częściej zdjęcia prosimy, bo w kalendarzu dopiero w kwietniu będziemy je oglądać.