Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: joanna ch »

Tak, a do łóżeczka Bonkersa wsadzę albo sama się położę :102:
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: diefenbaker »

Co to się dzieje ostatnio, gdzie wejdę źle się dzieje...strasznie mi przykro z powodu Buniaczka...dzielnie walczyliście, tyle dla niej zrobiliście... :pocieszacz:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: joanna ch »

To już półtora tygodnia, jak to szybko minęło...

Mam tylko nadzieję, że Blanka nie zrobi mi jakiegoś numera wbrew zdrowemu rozsądkowi podczas operacji. Choć durniejsze zgony się zdarzały.

Ciekawam ile zapłacę za operację po nowych cenach. Mimo że Blanka ma mieć zniżkę jako adopciak, ale mimo wszystko. Lekko nie będzie.
Teraz zapłaciłam 135 chyba, za dwie świnie a w tym Majce - czyszczenie uszu, pazury, grzebanie we wszystkich otworach ciała, golenie kupra. Blanka - pobieranie i grzebanie.
Awatar użytkownika
Polena
Posty: 75
Rejestracja: 23 lis 2017, 21:39
Miejscowość: Warszawa/Kanie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: Polena »

Nie tak źle. Ja ostatnio za pobieranie jednej świni i zmacanie drugiej zostawiłam pięć dych więcej, a to było przed podwyżką. Inna sprawa, że u nas jeszcze leki. Zentonil jest piekielnie drogi :/
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: joanna ch »

no to własnie po taniości, myślałam że przez krew będzie więcej.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: sosnowa »

Oni jakoś dziwnie liczą. Czasem dziwnie mało, czasem dziwnie dużo.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: joanna ch »

Nudy straszne u prosiaków. Myślałam, że w tej nowej chacie będą jakieś takie żwawsze ale szybko się przyzwyczaiły i tylko leżą na dowolnie wybranym boku to tu to tam. No, albo się naparzają. Aż nie ma o czym pisać.
Wczoraj sobie biegały po salonie, tzn. w wypadku Majki po dwóch podkładach głównie i pod tekturowym tunelem. Blanka pakowała się co i rusz pod biurko. Uparciuch z niej jest, odgoni się dziada i za dziesięć minut wraca. Ja nie wiem, czy to tak trudno robić siku w wyznaczonym miejscu zamiast na drewnianych płytkach?
Pies natomiast przerażony tulił się do Teżeta na łóżku... :mrgreen:

A, w ogóle, u weta dowiedziałam się że Blanka nie jest wcale spasła! Jest po prostu duża w całości. Mogłaby nawet być grubsza :shock: Bo na miednicy jeszcze można wymacać kosteczki.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: sosnowa »

Widzę, że owe tre dy u doktorów naszych. Dr Kasia to samo mi powiedziala ostatnio o xGeralcie
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: joanna ch »

U doktorA nawet. Mi też ona.

A kiedyś wszyscy byli za grubi nawet jak ja uważałam że nie :think:
Awatar użytkownika
Candi9
Posty: 279
Rejestracja: 14 lut 2016, 16:34
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]

Post autor: Candi9 »

Mam to samo. Najpierw usłyszałam, że obie moje świnki są za grube i trzeba je odchudzić koniecznie. Zaczęłam odchudzać, w wyniku czego obie przytyły :glowawmur: Poszłam z takimi przytytymi, spodziewając się solidnej bury, a usłyszałam, że są w idealnej wadze, bo po prostu są duże :shock:
A z innej beczki - trzy dni temu pożegnałam jedną ze swoich świnek. Odeszła zupełnie nagle i niespodziewanie, w ciągu kilku godzin. Pierwszy raz przeżywałam coś takiego, bo świnki mam od niedawna. I chyba dopiero teraz jestem w stanie zrozumieć, jak trudno było pożegnać Buniaka :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”