Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - nowa cela
Linoleum znajdziesz za około 12 zł za metr.
- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - nowa cela
Może Buniaczka znowu ubrać w skarpetę i podwiesić? Ostatnio taki patent się sprawdził to może i teraz babunia się rozrusza?
Cały czas trzymamy kciuki za Bunię

Cały czas trzymamy kciuki za Bunię


- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - nowa cela
W skarpecie ostatnia nadzieja bo jest źle. Jeść to chce ale chodzić nie ma komu. Zaczyna się czołgać jak 2 tygodnie temu. Ale nie wiem czy będzie chciała być w skarpecie, jak nie to jej nie utrzymam na siłę.
Myślę że w tym tygodniu pojedziemy już do Mv, raczej w celu ostatecznym. Myślę że nie ma już wątpliwości że Buniak ma tego chłoniaka. Nie dotykałam jej przez kilka dni jak radziła sobie sama a wczoraj zmacałam i guzy są dalej, pod wszystkimi nogami. Do tego ten pod brodą, co miało być niby torbielą na tarczycy ale teraz doczytałam że i w chłoniaku tam jest???
Nie wiem co w sumie można zrobić, chemia w tym stanie bez sensu, sterydu dr Kasia mówiła jakiś czas temu że nie chciałaby jej dawać...
Chwilowo świnia trochę lepiej, daliśmy jej zastrzyk przeciwbólowy z tych co to mamy dawać co tydzień. Zamontowałam jej też na wszelki wypadek szynę w klatce tzn kijek metrowy z oczkiem z zasłony prysznicowej. Jutro jak będzie siła to wsadzę ją w gacie.
Teżet mówi żeby na razie jej nie dobijać, że tyle przeszła, całe to grzebanie w oczodole itp a wtedy jej nie uśpiłam to i teraz nie.
Myślę że w tym tygodniu pojedziemy już do Mv, raczej w celu ostatecznym. Myślę że nie ma już wątpliwości że Buniak ma tego chłoniaka. Nie dotykałam jej przez kilka dni jak radziła sobie sama a wczoraj zmacałam i guzy są dalej, pod wszystkimi nogami. Do tego ten pod brodą, co miało być niby torbielą na tarczycy ale teraz doczytałam że i w chłoniaku tam jest???
Nie wiem co w sumie można zrobić, chemia w tym stanie bez sensu, sterydu dr Kasia mówiła jakiś czas temu że nie chciałaby jej dawać...
Chwilowo świnia trochę lepiej, daliśmy jej zastrzyk przeciwbólowy z tych co to mamy dawać co tydzień. Zamontowałam jej też na wszelki wypadek szynę w klatce tzn kijek metrowy z oczkiem z zasłony prysznicowej. Jutro jak będzie siła to wsadzę ją w gacie.
Teżet mówi żeby na razie jej nie dobijać, że tyle przeszła, całe to grzebanie w oczodole itp a wtedy jej nie uśpiłam to i teraz nie.
- Polena
- Posty: 75
- Rejestracja: 23 lis 2017, 21:39
- Miejscowość: Warszawa/Kanie
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słaby znów
Chłoniak raczej nie zabije jej w tydzień. Chemii na pewno nie ma sensu, natomiast myślę, że jeżeli ona je i wykazuje jako takie funkcje społeczne, to nie ma sensu jej przyspieszać. Ma babunia cały pakiet chorób, chłoniak to tylko dodatek do koszyka, jesteście w końcu tak czy tak na finiszu. Trzymam kciuki za skarpetę.
Dopóki nie ma objawów stricte bólowych to ja jestem team Kąkubęt, ale w końcu Ty znasz świnie sto razy lepiej niż ja i pewno też lepiej niż on.
Dopóki nie ma objawów stricte bólowych to ja jestem team Kąkubęt, ale w końcu Ty znasz świnie sto razy lepiej niż ja i pewno też lepiej niż on.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słaby znów
Pytanie co to są objawy bólowe u świni... Na pewno dziś po zastrzyku przeciwbólowym dostała przyspieszenia co by znaczyło że jednak jąboli.
Ja tylko chodzę cały czas i stawiam świnię bo jak się obali to już leży. A teraz np postawiłam, zjadła cykorię, marchewkę, siano, kilka leków, pomidora, nasikała, nabobczyła, no i obaliła się znów i śpi.
Ja tylko chodzę cały czas i stawiam świnię bo jak się obali to już leży. A teraz np postawiłam, zjadła cykorię, marchewkę, siano, kilka leków, pomidora, nasikała, nabobczyła, no i obaliła się znów i śpi.

- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słaby znów
Biedna
skoro lepiej się poczuła po p/bólowym to może częściej jej dawać? Wydaje mi się, że nie ma sensu żeby się męczyła i ją bolało i nie patrzyłabym na skutki uboczne podawania częściej przeciwbólowych i dałabym nawet dwa razy w tygodniu.

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słaby znów
A nie wiem czy to jej szybciej nie wykończy w takim razie...












- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23202
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słaby znów
Chłoniak raczej nie boli, mój Pontus dość długo się trzymał od diagnozy - trzy miesiące - do momentu, kiedy przy osłuchiwaniu wyszło, że zaczyna się gromadzić woda w płucach. Nie chciałam, żeby się dusił. Też miał gulę pod brodą, taką chłoniakową, a krew była koloru chłonki. Jadł do końca. Tak, że w sumie zadecydowało osłuchiwanie, bo opiekun raczej nie wysłucha, czy się gromadzi płyn w płucach.
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt: