Puchate Siły Tormund chory

[porcella]

[Anulka1602]

trzymamy z całych sił by wszystko było dobrze

[Siula]

Wiedźmisiu trzymaj się chłopie

[Pati od Mili]

[jolka]

ale jak to??
Wiedzmin nie daj się proszę

[Ronek]

Ej! Trzymamy

[martuś]

Co się dzieje?
Trzymamy

[sosnowa]

Już dobrze.
Wieczorem zrobił się lichy, wzdęło go, przestał jeść, siedział w kącie osowiały, oczy puste. Dałam mu przed czasem tolfedynę, może on wymaga więcej, bobotic, masaż, leżenie na Dużym. W nocy zjadł chętnie i był lepszy. Rano Otonia zaczęła się okropnie szarogęsić. Idę do nich z cykorią a Wiedźminster pierwszy przy kracie, złapał liścior i w nogi. A ja stoję w koszuli nocnej z głąbem w garści i ryczę z ulgi. Jak podjadł, drań przeszedł do ofensywy. Pokazał, kto tu jest Chanen. Przeleciał królową Apis i Otonię wielokrotnie i syt chwały wypił z pół poidła
Dzięki za kciuki

[martuś]

Ło matko! Ale się wystraszyłam jak przeczytałam Twój wpis... Dobrze, że po nocy lepiej
Jak przeleciał panny to znaczy, że zdrów

[joanna ch]

Ufffff Wiedźmin, przelatywuj baby kiedy chcesz, chłopie