Knedel broni swoich podopiecznych przed nieznanym zagrożeniem ze strony Funi
https://youtu.be/Dqrb8gqfPro
Tak, Ronku, też się rozczuliłam
Knedel - król kier [*]
Moderator: pastuszek
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Czarna Kluska i Morena
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
No to sobie naszczękali...
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Matko i córko! Wymieniałam wczoraj podkład na dnie, tak na szybko, więc władowałam dwie kluski na jedną antresolę, a Knedla na drugą. 5 minut i zrobione, nowa woda, czyste miseczki, sianko świeże wszędzie, leki Knedlu łatwo podać... Dziś rano szukam Knedla, a on dalej na antresoli! Zapomniałam zdjąć, a on się nie odważył zeskoczyć... Na szczęście miał siano w kulce i miskę z żarciem, ale patrzył z potwornym wyrzutem. Wybaczy mi kiedyś?
Czarna Kluska i Morena
-
- Posty: 1560
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Ciężka sprawa. Z jego punktu widzenia mogło to wyglądać na celową robotę... Bądź dobrej myśli, próbuj, zabiegaj. Znasz swoje miejsce i procedury.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Ronek pisze:Ciężka sprawa. Z jego punktu widzenia mogło to wyglądać na celową robotę... Bądź dobrej myśli, próbuj, zabiegaj. Znasz swoje miejsce i procedury.
Ale to znaczy, że on mądrą świnią jest i wie, że by się taka sztuka mogła dla niego skończyć fatalnie.
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Nic nie mówcie, Knedel to w ogóle patrzy na mnie podejrzliwie zawsze, bo ja raz cmokam w tyłek, a raz kłuję i wciskam paskudztwa do paszczy. Ale na nasze wspólne szczęście okazało się w piątek, że oczy wyleczone już pięknie, że drożdżyca też już ogarnięta, że steryd można już odstawić i zostaje jedynie vetmedin i euthyrox. Taki zdrowy!
Ostatnio zmieniony 18 gru 2017, 13:55 przez Natalinka, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarna Kluska i Morena
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Ale historia!
Biedne Knedlisko. A jakie ładne ma usteczka
Biedne Knedlisko. A jakie ładne ma usteczka
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
To samo miałam powiedzieć!Ah,te usta...
Moje dziewczyny życzą "Panu Knedlu" wesołych,zdrowych i obfitych świąt!!!
Moje dziewczyny życzą "Panu Knedlu" wesołych,zdrowych i obfitych świąt!!!
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Dobrze widzieć takie wieści! Strasznie lubię tego świnia łaciatego z wyliniałym doopskiem wielkim. I na starość utracił ten wyraz oczu oczekującego na katastrofę Natalinko - gratulacje!
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Knedel - król kier [Warszawa]
Knedel chciał mnie zjeść Nie specjalnie, jak sądzę, tylko niechcący, odgryzając się Tosi, trafił na moją rękę. W ogóle ten trójkąt Knedel-Tosia-Funia dość burzliwy jest i trochę się martwię, czy im dobrze robi bycie razem, bo kłócą się w tej chwili każdy z każdym. Ale na razie nikt nikogo nie rozkrwawił (moja ręka też cała, tylko ciut pobolewała wieczorem), więc może przeczekam. Na ostatnim wybiegu nasz uroczy król wyglądał głównie tak:
Chyba że siano rzuciłam, to dla odmiany tak:
I w ogóle święta i sylwester przemknęły za szybko. Jakoś nawet nie zdążyłam zacząć odpoczywać. Ale za to świnie też miały swoje choinki, dla każdego stada po jednej:
Chyba że siano rzuciłam, to dla odmiany tak:
I w ogóle święta i sylwester przemknęły za szybko. Jakoś nawet nie zdążyłam zacząć odpoczywać. Ale za to świnie też miały swoje choinki, dla każdego stada po jednej:
Czarna Kluska i Morena