A jedzą całkiem nieźle - wczoraj była dostawa świeżej trawy. Nie mam pojęcia, gdzie się to podziewa
Casanova i Ronaldo - mikroświnki - już w domu :-)
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Waga bez zmian.
A jedzą całkiem nieźle - wczoraj była dostawa świeżej trawy. Nie mam pojęcia, gdzie się to podziewa
A jedzą całkiem nieźle - wczoraj była dostawa świeżej trawy. Nie mam pojęcia, gdzie się to podziewa
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Mam nadzieję, że to jednak antybiotyk. A rosną na długość? Bo może leki nie hamują wzrostu, czyli budowania się szkieletu itd, ale przyrost masy mięśniowej albo tkanki tłuszczowej jednak tak?
Kresyda jak schudła na antybiotykach, tak stoi w miejscu.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Nic nie rosną niestety, ani wzdłuż ani na wadze.
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3166
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Może oni są ogólnie jacyś słabsi i dlatego zachorowali, a nie odwrotnie? Enrofloksacyna wpływa ujemnie na wzrost kości i stawów rozwijających zwierząt, ale oni dostali tylko niewielką, jak sądzę, dawkę penicyliny.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Na wejściu dostali veraflox, potem bactrim, teraz penicylinę co 3 dni, dawka mikroskopijna - ale powinni dostać co najmniej siedem dawek, żeby utłuc te bakterie, które wyszły w badaniu, najlepiej 10 dawek. Wczoraj była szósta.
Waga po prostu stoi, niby jedzą, ale bez szału, coraz gorzej tolerują dokarmianie, oni wyglądają jak stwory karłowate, nie mają proporcji maluchów - głowy proporcjonalne do ciała. Nikt nie rozumie, o co chodzi. Jeśli są na coś chorzy, to nikt nie wie na co i dlaczego.
Na pewno są to egzemplarze słabsze, ale na czym polega ta slabość - znowu nie wiadomo i nie wiadomo, co z nimi robić
Waga po prostu stoi, niby jedzą, ale bez szału, coraz gorzej tolerują dokarmianie, oni wyglądają jak stwory karłowate, nie mają proporcji maluchów - głowy proporcjonalne do ciała. Nikt nie rozumie, o co chodzi. Jeśli są na coś chorzy, to nikt nie wie na co i dlaczego.
Na pewno są to egzemplarze słabsze, ale na czym polega ta slabość - znowu nie wiadomo i nie wiadomo, co z nimi robić
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
W piątek przywiozłam z działki dużo trawy.
Chłopcy zaczęli jeść i nie zamierzają przestać, chociaż trawa właściwie już się skończyła. Jedzą: jarmuż, liście od kalarepy, rzodkiewki, kalafiora, pietruszkę, marchew, siano, zioła, kolbę z lucerny... tylko granulatu nie chcą. No i nie chcą papki!
Rano waga 305 i 350 - więc jakby ruszyli...
oby nie zapeszyć.
W każdym razie - co spojrzę w ich stronę, to jedzą! ooo teraz Ronaldo wystaje przy kratkach i znacząco gryzie pręt
.
Chłopcy zaczęli jeść i nie zamierzają przestać, chociaż trawa właściwie już się skończyła. Jedzą: jarmuż, liście od kalarepy, rzodkiewki, kalafiora, pietruszkę, marchew, siano, zioła, kolbę z lucerny... tylko granulatu nie chcą. No i nie chcą papki!
Rano waga 305 i 350 - więc jakby ruszyli...
W każdym razie - co spojrzę w ich stronę, to jedzą! ooo teraz Ronaldo wystaje przy kratkach i znacząco gryzie pręt
- zwierzur
- Posty: 3928
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Daj...?! 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Znaczy totalnie zuelonożerni. Wierzę, że dadzą radę
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Casanova i Ronaldo-labki z trudnym startem-Wawa-leczenie
Mały 290, Ronaldo 340. Casanova dostal papki. Jedzą obaj zielone. I marchewkę. Marchewkę tym mysim mordkom podaję w formie spagetti, z tzw temperówki do warzyw. Zwariowałam, wiem.
Jedziemy na 11 pokazać ich dr Kasi i zrobić fachowo kolejną penicylinę.
Jedziemy na 11 pokazać ich dr Kasi i zrobić fachowo kolejną penicylinę.