Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Co tam u Was dziewczyny słychać?
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Dziewczynki ok.Tosia sobie radzi, choć siekacze bardzo na skos. Dr Kuba sugerował szybszą wizytę, ale jak zwolni się jakieś miejsce to nam nie pasuje Mam nadzieję, że Tosia jeszcze ten tydzień da radę. Misia jak zawsze tupta za mną jak piesek, a Matylda nadziera pyszczka
. Mają ograniczony granulat, owoce i warzywa korzeniowe, ze względu na swą tuszę, a i tak wszystkie przytyły
Misia 1070g,Tosia 1170g, Matylda 1250g.


- martuś
- Posty: 10212
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Spoko moja Nala jak była na diecie to przytyła z 1300 na 1380
Tosię dalej karmisz strzykawką czy sama daje radę utrzymać wagę?

Tosię dalej karmisz strzykawką czy sama daje radę utrzymać wagę?
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Karmiłam tak z raz dziennie, ale jak ją zważyłam to przestałam 

- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
- Dzima
- Posty: 10135
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Czy to już? 

Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
W piątek byliśmy z Tosią znów na wizycie u dr Kliszcza. Wygląda,że u Tosinki co ok miesiąc będą potrzebne korekcje ząbków. Tym razem poszło dosyć szybciutko. Odwiedziliśmy Natalinkę, wygłaskałam całą ekipę- mojego Fisiąga, maluszki, Dorcie, Knedla, grzeczne białe dziewczynki i dwóch tam jeszcze wariatów było co się nie chcieli dać głaskać. Fisiąg jeszcze karmi dzieciaki więc nie pojechała z nami. Za to Tosia miała w podróży powrotnej towarzystwo trzech uroczych młodzieńców
Dobrze, że to chłopy z jajami byli, bo jednego mój mąż by od razu porwał
Taki wariat,pasowałby do Misi
Od czwartku mieliśmy uroczego gościa, panienkę Rudą, która pojechała z nami do Warszawy.
Taką piękną :

A to moje dziewczynki takie zaprzyjaźnione ostatnio :





I wczorajszy wybieg:




I mój naleśniczek na dobranoc:





Od czwartku mieliśmy uroczego gościa, panienkę Rudą, która pojechała z nami do Warszawy.
Taką piękną :

A to moje dziewczynki takie zaprzyjaźnione ostatnio :





I wczorajszy wybieg:




I mój naleśniczek na dobranoc:



- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23199
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- Chryzantem
- Posty: 953
- Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
- Miejscowość: Katowice
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
uwielbiam twoje panienki 

- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Ale dziewczyny zgniotły Matyldę


