Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
 - Posty: 4009
 - Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
 - Miejscowość: Tarnowo Podgóne
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Rozmawiałam przed godziną z dr Kliszczem. Jutro na 18 muszę być z Tosią w Warszawie. Teraz gorączkowo kombinuje.
			
			
			
									
																
						- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
- Dzima
 - Posty: 10144
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
 - Miejscowość: Rogoźno
 - Lokalizacja: Wielkopolskie
 - Kontakt:
 
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Trzymam kciuki  
  Ile ja bym dała żeby tu przeczytać dobre wiadomości 
 
Siula dawaj znać na bieżąco! Jedziesz pkp?
			
			
			
									
													Siula dawaj znać na bieżąco! Jedziesz pkp?
Pyrka
Za TM
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
			
						Za TM
- Siula
 - Posty: 4009
 - Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
 - Miejscowość: Tarnowo Podgóne
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
PKP jedzie przez Inowrocław, albo Gniezno bo jest remont trakcji 
 . Przejrzałam trasę, jadę samochodem, dam radę. Tylko auto mam nadzieję, że też.
			
			
			
									
																
						- Dzima
 - Posty: 10144
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
 - Miejscowość: Rogoźno
 - Lokalizacja: Wielkopolskie
 - Kontakt:
 
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
To tylko wizyta czy musisz zostawić Tosię w klinice?  
 
No kurczę mogłaby już ładnie jeść i was nie martwić
			
			
			
									
													No kurczę mogłaby już ładnie jeść i was nie martwić
Pyrka
Za TM
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
			
						Za TM
- martuś
 - Posty: 10226
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
 - Miejscowość: Złocieniec
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Trzymam kciuki! 
 Oby udało się znaleźć przyczynę tych problemów 
 
Czekamy na informacje
			
			
			
									
													Czekamy na informacje
- Siula
 - Posty: 4009
 - Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
 - Miejscowość: Tarnowo Podgóne
 - Lokalizacja: Poznań
 - Kontakt:
 
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Wizyta, badanie i dopiero dowiemy się co da się zrobić dalej. Ona chce jeść, ale nie jest w stanie, siekacze ma straszne, jakoś jej się rozjechały, krzywe, a górne krzywe i jakby zawijają się do środka. No i tył prawy znów przerasta, żuchwa ucieka. Nasz wet mówi,że nie jest bardzo źle, choć dla mnie strasznie to wygląda.
A nasz dr Dawid baaardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Konsultował się w sprawie Tosi z dr Dziwakiem z Wrocławia ( to jego kolega z roku
 ) Przejrzał materiały dr Kliszcza. Dzisiaj jak byłam na wizycie dzwonił do Pulsvetu do niego, ale jeszcze go nie było. Dz Koniecznie chce z nim porozmawiać i przekazać dotychczasową historię choroby Tosi. 
Dzwoniliśmy jeszcze raz po 17- oddzwonił po 3 minutach!
 
Dr Jakub przez telefon super! Udało nam się jutro, więc rzucam wszystko i jadę!
			
			
			
									
																
						A nasz dr Dawid baaardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Konsultował się w sprawie Tosi z dr Dziwakiem z Wrocławia ( to jego kolega z roku
Dzwoniliśmy jeszcze raz po 17- oddzwonił po 3 minutach!
Dr Jakub przez telefon super! Udało nam się jutro, więc rzucam wszystko i jadę!
- diefenbaker
 - Posty: 1787
 - Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
 - Miejscowość: Piaseczno
 - Kontakt:
 
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Mocno  
 i za jutrzejszą podróż  
			
			
			
									
																
						- pastuszek
 - Posty: 3344
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
 - Miejscowość: Wrocław
 - Kontakt:
 
