Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
skarpeta jej nie powstrzyma bo ona gryzie na oślep
Teżeta urypała PRZEZ podkład 
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
Spróbuj, przekonacie się. Gryzmoł tez tak walił.
Kiedyś na Animal Planet pokazywano, że zwierzę latwiej znosi stresy, kiedy ma zasłonięte oczy, stąd pomysł ze skarpetką...
Kiedyś na Animal Planet pokazywano, że zwierzę latwiej znosi stresy, kiedy ma zasłonięte oczy, stąd pomysł ze skarpetką...
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
Nystatyna raczej nie odchudza, grzybica to tak. Buniaczku zdrowiej i nie daj się wrednym babom na głowę wchodzić 
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
No właśnie dziwne to jest bo zaczęła chudnąć własnie jak zaczęłam jej dawać nystatynę - dzisiaj 716. No kaszana. A apetyt ma. Koper, cykorię wcina. Od jutra wdrażam płatki owsiane. Do tego zachorowałam sama. Bez sensu mieć gorączkę w taką pogodę.
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
Niefajnie z tym choróbskiem
może przez klimę gdzieś? Dużo zdrowia dla Was wsyztskich 
- etycja
- Posty: 1197
- Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
- Miejscowość: Kraków
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
Jej no trzymajcie się dziewczyny. Ty się zwłaszcza nie daj, bo jak tak bez naczelnej klawiszki, przynosicielki zioła. Kuruj się.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
Tak, przez klimę, wracałam we czwartek dwoma mocno klimatyzowanymi pociągami a w przerwie czekanie 2 godziny w ten najgorszy upał. Jak wyjeżdżałam rano z Ełku to były burze i zimno, w swetrze. Dojechałam do Białegostoku a tam sawanna afrykańska. Potem wysiadłam na Wschodniej a tam frytkownica.
Uff, dzisiaj Buniak 740 więc chociaż w dół nie idzie. Zainstalowałam ją na poduszce na podłodze koło mnie pod daszkiem z tektury. Śpi sobie wyciągnięta, widać że wyższy stopień wygody. Ratunkową ładnie wsuwa. Zaraz focisze dam.
sosnowa, daję radę, tylko nie wiadomo kto komu ma usługiwać bo Teżet też chory, choć na co innego.
Buniaka bobki walą strasznie, a jak się wchodzi do nich to jakby taka kiszonka czy coś.
Uff, dzisiaj Buniak 740 więc chociaż w dół nie idzie. Zainstalowałam ją na poduszce na podłodze koło mnie pod daszkiem z tektury. Śpi sobie wyciągnięta, widać że wyższy stopień wygody. Ratunkową ładnie wsuwa. Zaraz focisze dam.
sosnowa, daję radę, tylko nie wiadomo kto komu ma usługiwać bo Teżet też chory, choć na co innego.
Buniaka bobki walą strasznie, a jak się wchodzi do nich to jakby taka kiszonka czy coś.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak słabuje
Bunia:
Postanowiłam zająć się bimbrownictwem. Wiadomo, alkohol za kratami to cenny towar. Tylko skąd wziąć drożdże? Pomyślałam, że sama sobie wyhoduję. We własnym brzuchu. Jak wymyśliłam, tak i uczyniłam. Niestety nakryła mnie Klawiszka do spółki z kosmitami. Za karę wmuszają we mnie teraz taki żółty płyn. Zapewne zatruty, ale nie takie trucizny już przeżyłam.
A! Podsłuchałam, że kosmici zamierzają mi kraść torby trochę później, na razie zadowolą się likwidacją mojej gorzelni. Podobno anorektyków okradać nie wypada. Klawiszka mnie teraz tuczy. A tak chciałam zająć się świńskim modelingiem... Wymyśliłam już sobie nawet pseudonim artystyczny: Bunja Schabik. No nic, zobaczymy co z tego wyjdzie.



Trzeci Klawisz:
Było futro. Nie ma futra.
Nie pierwszy raz kradzież ta okrutna spotyka mnie z rąk bezdusznej Klawiszki. Zawsze jak bierze w dłoń Nożyczki Zagłady i mnie przywołuje moim imieniem oficjalnym to już wiem, że czas uciekać truchcikiem do łazienki. Ona nie odpuszcza; woła mnie dalej. Wracam w końcu, chodem płaszczkopodobnym, przygruntowym. No bo jednak mam szacunek dla władzy. Czasem.
Łypię na nią wytrzeszczem z ukradka. Siadam jak najdalej, tyłkiem do niej, i macham ogonkiem, że niby o co chodzi, ja tu przyszłam tylko posiedzieć. Ta mnie dopada. Obraca mnie to jedną stroną, to drugą. Czas leci. Futro leci. Nożyczki skrzypią. Podejmuję liczne ukradkowe próby ucieczki zawsze kiedy Klawiszka obraca się na moment. Klawisz włącza się w okrutny proceder i podnosi mi to którąś łapę, to kuper, to ogon, to głowę, to ucho. Na moje wymowne spojrzenia nikt nie zwraca uwagi. Nie mają litości.
Łyso mi. Nie wiem tylko po co im to całe futro, moje i Majki. Może sweter będą robić, albo poduszkę wypychać.

Postanowiłam zająć się bimbrownictwem. Wiadomo, alkohol za kratami to cenny towar. Tylko skąd wziąć drożdże? Pomyślałam, że sama sobie wyhoduję. We własnym brzuchu. Jak wymyśliłam, tak i uczyniłam. Niestety nakryła mnie Klawiszka do spółki z kosmitami. Za karę wmuszają we mnie teraz taki żółty płyn. Zapewne zatruty, ale nie takie trucizny już przeżyłam.
A! Podsłuchałam, że kosmici zamierzają mi kraść torby trochę później, na razie zadowolą się likwidacją mojej gorzelni. Podobno anorektyków okradać nie wypada. Klawiszka mnie teraz tuczy. A tak chciałam zająć się świńskim modelingiem... Wymyśliłam już sobie nawet pseudonim artystyczny: Bunja Schabik. No nic, zobaczymy co z tego wyjdzie.



Trzeci Klawisz:
Było futro. Nie ma futra.
Nie pierwszy raz kradzież ta okrutna spotyka mnie z rąk bezdusznej Klawiszki. Zawsze jak bierze w dłoń Nożyczki Zagłady i mnie przywołuje moim imieniem oficjalnym to już wiem, że czas uciekać truchcikiem do łazienki. Ona nie odpuszcza; woła mnie dalej. Wracam w końcu, chodem płaszczkopodobnym, przygruntowym. No bo jednak mam szacunek dla władzy. Czasem.
Łypię na nią wytrzeszczem z ukradka. Siadam jak najdalej, tyłkiem do niej, i macham ogonkiem, że niby o co chodzi, ja tu przyszłam tylko posiedzieć. Ta mnie dopada. Obraca mnie to jedną stroną, to drugą. Czas leci. Futro leci. Nożyczki skrzypią. Podejmuję liczne ukradkowe próby ucieczki zawsze kiedy Klawiszka obraca się na moment. Klawisz włącza się w okrutny proceder i podnosi mi to którąś łapę, to kuper, to ogon, to głowę, to ucho. Na moje wymowne spojrzenia nikt nie zwraca uwagi. Nie mają litości.
Łyso mi. Nie wiem tylko po co im to całe futro, moje i Majki. Może sweter będą robić, albo poduszkę wypychać.

- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak update
a tą nystatynę jak długo masz podawać? Bo mi kazano przez 10 dni a na opakowaniu jest napisane, że to ważne po rozrobieniu tylko 7 dni
A probiotyk przy tym podawać? Ja zielona.. tak to jest, jak nie było mnie przy wizycie u weta
ja też jadę maszynką elektryczną.. czasu nie mają na strzał zębami ani sik prosto w twarz tak szybko to idzie
ja też jadę maszynką elektryczną.. czasu nie mają na strzał zębami ani sik prosto w twarz tak szybko to idzie
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak update
Tak probiotyk tak, 2 godziny po. Nie powiedziano mi jak długo mam podawać (ani o probiotyku ale to sama wiem), co mnie wcale nie dziwi ostatnio. Tydzień to co najmniej, a bywało że i do 2 tygodni ją podawałam poprzednio.
