Jesteśmy w komplecie
Martuś, gdyby Żyleta była niejedząca i apatyczna to decyzja byłaby łatwiejsza, bo widziałabym jej niemoc i cierpienie....
Ona je i jest aktywna, krzyczy o żarcie domagając się dokładki. Waży 1318g....albo raczej tak "spuchła".
Zaczyna charczeć, bo obrzęk na węzłach utrudnia jej oddychanie. Dostaje antybiotyk, probiotyk i dostała steryd.
Nie potrafiłam pozwolić jej odejść kiedy ma taką wolę życia....nie teraz

Pyrka
Za TM

Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia