Jak w czerwcu dziewczyny będą dostępne, to ja będę bardziej niż bardzo zainteresowana, żeby zapewnić im stały domek i opiekę. Na początku czerwca kupuję klatkę 120, do tego mam klatkę po poprzednim prosiaczku, który niestety przegrał walkę z infekcją

Więc miejsca nie będzie im brakowało, a i w razie jakichś zaraźliwych komplikacji zdrowotnych będzie można je rozdzielić. Więc czekam, jeśli nikt nie będzie zainteresowany dziewczynkami, to bardzo chętnie bym je przygarnęła. Jedyny problem jaki może nastąpić to transport, bo to aż 250 km, ale w razie czego, jeśli nie będzie innych opcji, to przyjadę po nie osobiście

Jestem w stanie zapewnić im duuuużo miłości, uwagi i przytulasków oraz (w razie potrzeby) opiekę weterynaryjną (w promieniu 50 km mam dwie lecznice polecane przez SPŚM - w Olsztynie i w Mrągowie)

Pozdrawiam i czekam póki co, nie chcę świnek "rezerwować", bo jeśli znajdzie się ktoś, kto szybciej niż ja będzie w stanie im zapewnić dom stały, tym lepiej będzie dla tych uroczych stworzonek
