Jeśli ta osoba jest wyrozumiała i cierpliwa- to myślę, że tak

. Trzeba dać im po prostu więcej czasu, niż ja mogę. Brać na ręce i miziać. Widzę, że Ariel jest spokojniejszy i bardziej opanowany- daje się głaskać po nosku i pierwszy podchodzi po smakołyki. Nik nadal nieufny- ale za to nadrabia urodą

. To aktywne świnki, potrzebują dużej klatki, na wybiegach byłyby na pewno przeszczęśliwe.
Ed.10.05
Aktualne

.

.

.

.

.

.
