
Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky[*] i Toffi
Moderator: silje
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
one zaczęły pokichiwać po ostatniej, kontrolnej wizycie w wecie... jakoś taką zbieżność wciąż obserwujemy. Nawet prosiłam ostatnio dr Olę o osłuchanie Toffi, ale było ok. Milka ma jakieś takie tendencje, musimy jej serduszko zbadać, ale wciąż brak czasu. A do dr Kraszewskiej zapisywać się można dopiero po 8 maju. Ale poza tym brykają, rozbijają się po włościach i ćwierkają czasem
Pogoda nieciekawa...

- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Oj panny co to za chorowanie
Daj znać jak tam po wizycie

Daj znać jak tam po wizycie

- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Kurcze niepotrzebnie pojechaliśmy, znaczy chodzi mi głównie o stresowanie Milky, ona tego typu rzeczy strasznie przeżywa. Okazało się, że nic nie wyszło... ale jak kichała mokro i miała mokry nosek to się wystraszyliśmy... wtedy tak czekaliśmy, a później były chore... No nic wycieczkę mieliśmy i 43 zł za wizytę
daję rodicare pulmo w razie co i tak. Noi obie na odporność.

- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Dziwne... to niby czemu tak kicha na mokro?
Jak uczulenie albo podrażnienie to raczej nosek byłby suchy
Świnki nie dadzą chwili spokoju 



- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Wczoraj minęło 3 miesiące jak dziewczyny do nas trafiły, wydaje mi się, jakby dłużej były z nami... Obie w kwietniu się podobno urodziły, więc obchodziliśmy również ich pierwsze urodziny


Milka kradła wszystkie cyferki i chowała się do domku...

coś się Toffi ostało

a po imprezce odpoczynek



Milka kradła wszystkie cyferki i chowała się do domku...

coś się Toffi ostało

a po imprezce odpoczynek

- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Najlepszego dla dziewczynek, przede wszystkim dużo zdrówka, pełnych misek (i niech Duża nie wpadnie na pomysł diety
) i oby jeszcze dużo takich rocznic przed Wami
A czy Milka zjadła te cyferki czy tylko chowała przed Toffi?


A czy Milka zjadła te cyferki czy tylko chowała przed Toffi?

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Wielu takich uroczystości. Dyszka co najmniej, panienki 

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Sto lat,dziewczynki
Ale super ,,sushi" dostały


Ale super ,,sushi" dostały

- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
Najlepszego dla dziewczynek z okazji roczku! Wielu wspólnych lat i zdrówka przede wszystkim!
Diefenbaker moja Bromba kicha od grudnia. Już było dużo lepiej a w święta tragedia, nos oklejony i znów ją ciągłam do weta. Oczywiście płuca czyste, wymazu się nie dało pobrać bo już nic jej nie ciekło. I tak nią byłam już chyba z 6 razy a katar nawraca. U nas dobrze inhalacje działają no i wszystkie 4 biorą na odporność bo reszta też zaczynała kichać. Tak więc zdróweczka i wytrwałości


Diefenbaker moja Bromba kicha od grudnia. Już było dużo lepiej a w święta tragedia, nos oklejony i znów ją ciągłam do weta. Oczywiście płuca czyste, wymazu się nie dało pobrać bo już nic jej nie ciekło. I tak nią byłam już chyba z 6 razy a katar nawraca. U nas dobrze inhalacje działają no i wszystkie 4 biorą na odporność bo reszta też zaczynała kichać. Tak więc zdróweczka i wytrwałości
