Trochę późno, ale bardzo kiepskie święta mieliśmy... spokojnych, zdrowych Świąt wszytskim świnkom i ich Dużym, dużo pogodnych chwil również po świętach
tradycyjnie wielkanocny Zajączek...
Wspomnienia są piękne, ale już macie całkiem nowe życie Wiadomo, przeprowadzka i nowy dom to nie jest prosta sprawa, długo będziecie się ogarniać, jeszcze dłużej odpoczywać, ale będzie dobrze!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com
Dzięki, choć to nie do końca o przeprowadzkę chodziło...już nie. Ciężko mi o tym pisać, a jeszcze ciężej jak pomyślę, że TZet będzie czytał..chodzi o odejście bardzo bliskiej osoby, właściwie chyba najbliższej każdemu..nie potrafię jaśniej, mnie też to boli...nie umiałam się ogarnąć po przeprowadzce, ale teraz to dopiero jest ciężko...dzisiaj Toffi powinna mieć badanie moczu, ale nie umiem teraz o tym myśleć i kombinować. Do Warszawy za daleko... może podzwonię później do jakiś wetów w Piasecznie, chyba powinni zrobić badanie moczu, to chyba takie samo badanie jak u innych zwierząt...? A Zając po prostu już musi zostać naszym wielkanocnym zającem, wkońcu to jedyny nasz zając był... a dziewczynom powinnam jakieś urodziny zrobić, w końcu obie z kwietnia są, któregoś..