to tez jest jakas motywacjaSiula pisze:Co za miasto! Ale lubię naszego przystojnego weterynarza

tak apropo, dopiero teraz doczytalam ile masz lat... i jestem w szoku


Moderator: pastuszek
to tez jest jakas motywacjaSiula pisze:Co za miasto! Ale lubię naszego przystojnego weterynarza
Też tak sobie tłumaczęSiula pisze:Hmm... takie geny...i młody mąż![]()
Uuuu a do kogo jeździcie? mam zmienić weta?Siula pisze: Co za miasto! Ale lubię naszego przystojnego weterynarza
Raczej świnki ją tak zakonserwowały...czy naprawdę mam pisać czympaprykarz pisze:Albo jak ktoś się głupio pyta to mówię, że się octem konserwuję. Ogórkom pomaga to mi teżSiula pisze:Hmm... takie geny...i młody mąż![]()
ja myślę, że to szczególnie młody mąż.. także ten, idę za radą Siuly i tylko takiego szukamSiula pisze:Hmm... takie geny...i młody mąż
a z moich ktoś się swego czasy śmiałDzima pisze:straszne lenie się zrobiły, wybieg zamienił się w wyleż- biegną tylko pod łóżko i z powrotem.
o jaaaaa.. mina obłędnaSiula pisze:
skąd ja to znam?! u nas to samo!! wybieg znaczy wyleżnig.. niestety..Dzima pisze:Matylda jest tam najbardziej aktywnakurde fajne ma to futro, gęste i trochę dłuższe niż zwykła gładkowłosa świnka
![]()
Musisz je wołać, żeby z wybiegu nie uciekały do klatki?mam podobnie, straszne lenie się zrobiły, wybieg zamienił się w wyleż- biegną tylko pod łóżko i z powrotem. Chimera jeszcze sobie sama pozwiedza pokój, a reszta olewa takie wycieczki.