[WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adoptuj!
Moderator: pastuszek
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Witam. Szukam chłopczyka do adopcji, mamy jedną świnkę ok 2 letnią i chcemy sprawić jej kolegę. Klatka nowa już czeka, chciałam kupić ze sklepu Ale może lepsza adopcja.
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Popatrz na wątki w dziale "Do Adopcji"
W razie pytań lub wątpliwości napisz na maila: adopcje@forum.swinkimorskie.eu

Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Patrzyłam już. To większość jest w duecie albo daleko, a ja nie jestem mobilna
Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Ale transport można zorganizować 

Re: Zaadoptuję świnkę
Dzień dobry. Chciałabym zaadoptować świnkę. Mieszkam w okolicy Leżajska. Jestem opiekunką dwóch samiczek, zabranych z ogłoszenia z olx. Świnki na chwilę obecną posiadają klatkę 100cm. W połowie lutego klatka zostanie zamieniona na 140cm. Świnki jedzą granulat CC, zioła Zuzali i Herbal pets, warzywa (staram się aby codziennie było to inne warzywo), owoce, mazurskie siano, mają także wysiany owies. Świnki mam od grudnia 

Re: Zaadoptuję świnkę
Zapraszam do zapoznania się z działem do adopcji http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=11
oraz z procedurą adopcyjną http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83
oraz z procedurą adopcyjną http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83
Re: Zaadoptuję świnkę
Bardzo dziękuję
Procedury adopcyjne nie są mi obce. Posiadam szczury i papugi oraz chomika z DT
Czy transport świnki jest możliwy jeśli wszystko poszłoby pomyślnie?


Re: [WĄTEK ADOPCYJNY] Lubisz świnki i chcesz im pomóc? Adopt
Cześć
Jestem z Suchego Dworu, czyli ze wsi zaraz pod Wrocławiem. Jak byłam jeszcze młodą nastolatką miałam jedną świnkę. Była przeurocza, niestety kupiona w sklepie zoologicznym. Na wizycie u weterynarza okazało się, że ma liczne wady genetyczne, które nie są do wyleczenia. Bardzo szybko odeszła za Tęczowy Most. Bardzo za nią tęskniłam, ale dopiero po roku zdecydowałam się na kolejne zwierzątko. Była to szynszyla, która spędziła ze mną 6 lat. W ubiegłym roku poważnie zachorowała, okazało się, że dostała skrętu jelita po zainfekowanej karmie
Długo mi zajęła decyzja o nowym zwierzaku. Tym bardziej, że przeniosłam się do dużego domu, gdzie mam możliwość zbudowania dużego całodobowego wybiegu na milusińskich. Chciałabym adoptować dwóch chłopców, lub dwie dziewczynki. Płeć jest dla mnie nieważna, ważne by były kochane i zdrowe. Bardzo bym chciała aby były to małe pieszczochy jak ja
. Jestem w trakcie kompletowania materiałów do budowy wybiegu, klatkę mam po wcześniejszych zwierzach
Już nie mogę się doczekać, aż usłyszę gwizdy i chrumkania w moim pokoju 




