potwory i spółka! - pięcioświń

[loriain]

Furkotala w nocy i rano jakby mniej, za to smarka na potęgę i zarloczna bardzo. Trzesawki na widok porannych strzykawek dostała z tego podniecenia

[Asita]

Toż z tej strzykawki ledwo co tam spływa Szybciej! Szybciej!!!

[loriain]

Jak dam szybciej to z tej podniety 3/4 spływa jej na stopy i jak wraca do zagrody to jest atakowana przez Elmo w celu wylizania resztek. A tam leki więc nie pozwalam na takie zabiegi

[Asita]

O, to nie, tak wtedy nie... Powolutku zatem

[loriain]

Troszkę urosłam

[Asita]

Ale FUTRO!!!

[Casia]

wow, jaki fryz, jakie loki

[loriain]

Dziękujemy włoski na pupce i tak podciete, a wogole to jest jednym wielkim chodzącym koltunem

[martuś]

Zawsze mi się podobały takie loczkowane świnki
Ty się ciesz, że Luna domaga się towaru bo jakby nie chciała współpracować to musiałabyś się namęczyć z podaniem leków

[Pikabu]

Ale futerko Ej ale ładnie podcinasz i równo... moje biedne dziewczyny mają każdy włosek w inną stronę. Ale tak nie lubią strzyżenia, że robię to jak najszybciej. Plus też nie ma co sie oszukiwać, że serio nie mam talentu do strzyżenia... raz kobyłce swojej grzywę przyciełam to ludzie ze stajni dzwonili później do mnie i pytali się czy coś jej jest, a jak usłyszeli, że to ja to zrobiłam to zapytali się czy mogą poprawić

A Luna to najwyraźniej prawdziwy lekoman