
Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
Aaaa, no to dobrze, że zapytałam. Zobaczyłam w tytule "płonące oskrzela" i resztę sobie dopowiedziałam. To trzymam kciuki za Bonkersa - pieska. 

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
Jeśli to taka dość elegancka lecznica na Fieldorfa, to tam kasowali 100za zastrzyk śwince znanego Ci chłopca. Ludzie zostawili tam 1000 zł w ciągu tygodnia, a koniec znasz.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
sosnowa No to ładnie, pewnie to tam :/
patrycja, dzięki
A właśnie, Bunia osłuchowo jest dobra, a podejrzewałam że może być inaczej, więc o tyle dobrze. Wydaje się że wszystko idzie w dobrym kierunku ze świniakiem. Wczoraj jak weszłam do pokoju to nawrzeszczała na mnie na cały głos bo taki głód maziowy.
Nie wiem tylko czy coś z Majką się nie będzie działo, będę obserwować. Leczę ją na piasek. Ostatnio słyszę głośne burczenia w brzuchu którejś z grubych świń, czy to coś może oznaczać? Przedtem wydaje mi się że tego nie było.
Bonczek zdechnięty po zastrzyku śpi na poduszce żałośnie...
patrycja, dzięki

A właśnie, Bunia osłuchowo jest dobra, a podejrzewałam że może być inaczej, więc o tyle dobrze. Wydaje się że wszystko idzie w dobrym kierunku ze świniakiem. Wczoraj jak weszłam do pokoju to nawrzeszczała na mnie na cały głos bo taki głód maziowy.

Bonczek zdechnięty po zastrzyku śpi na poduszce żałośnie...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23202
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
@Joanna, dobrzy kardiolodzy są w Vetcardii na Kijowskiej, jak już te oskrzela wygasicie, to pewnie warto, a od Was 138 prościutko. Świnki to tam robi tylko dr Kraszewska, ale inna zwierzyna przychodzi chętnie i do niej i do dra Niziołka, no generalnie specjaliści kardio i pulmonolodzy.
Zastrzyk nie powinien kosztować więcej niż 10-15 zł!!! Litości!
A z tą tarczycą to do bani, strasznie trzeba uważać - takie porażenie krtani wykończyło mi Srokę przecież.
No i jak zawsze
Zastrzyk nie powinien kosztować więcej niż 10-15 zł!!! Litości!
A z tą tarczycą to do bani, strasznie trzeba uważać - takie porażenie krtani wykończyło mi Srokę przecież.
No i jak zawsze

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
Dzięki
Przekazałam Teżetowi, zobaczymy czy da się przekonać do zmiany weta, bo tu ma blisko, w sumie on i teściowie za psa płacą więc...
Buniak 690 waży więc nie jest źle, nie chudnie już. A dokarmiam 2-3 razy dziennie. Widzę że je siano więc jest dobrze.

cierpienia okrutne w pościeli i sweterku

niomniomniom



Buniak 690 waży więc nie jest źle, nie chudnie już. A dokarmiam 2-3 razy dziennie. Widzę że je siano więc jest dobrze.

cierpienia okrutne w pościeli i sweterku


niomniomniom

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
Dobrze, że futro przesłoniło jej cierpiące oczęta, bo byśmy tu cierpieli razem z nią...
Kciukasy
Kciukasy

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
No cierpienia okrutne z powodu braku głasków
Tu też jak widać...

Ja nie wiem co ten Buniak kombinuje, jeden dzień dobry, drugi zły... Co 2 dni wzdęcie. Boboticu żre na litry, nie wiem ile tak można.

Tu też jak widać...

Ja nie wiem co ten Buniak kombinuje, jeden dzień dobry, drugi zły... Co 2 dni wzdęcie. Boboticu żre na litry, nie wiem ile tak można.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23202
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkersa płonące oskrzela
Co za spojrzenie!!!