Mamy zarezerwowane dwie dziewusie golaski. Czarną samisię, drobniutką i malutką, która bardzo powolutku nabiera wagi przy swojej mamie, kopię naszej Pulpetki, oraz drugą niunię, równie cudną, która jest jej zupełnym przeciwieństwem. Szukałam przez ponad dwa tygodnie gdzie się tylko dało bakłażanków do adopcji, ale Patryś zostaje u Joli, troszkę też za moją namową, a Agatka i Maurycy byli do adopcji głównie na terenie Trójmiasta, no i kolejnym problemem był fakt, że mam samczyka na stanie, a układ 2 samców na 1 samiczkę niestety raczej odpada. Nie dysponuję w tej chwili niestety fotką czarnej niuni, ale mogę wkleić fotkę najprawdopodobnie już wkrótce naszej Pinky (nie zapeszam brrrr)

Takie małe białe z czerwonymi gałami

, wyszperane przez naszą forumową Jolę

A czarnulka wytropiona dzięki pomocy naszej forumowej Patrycji.Wielkie dzięki dziewczyny za pomoc
