Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: sosnowa »

trzymam z całych sił
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: martuś »

Rudy nie ładnie tak wymyślać choroby :nono:

Zabawy w śniegu zawsze są fajne :szczerbaty:

A jak tam Ty się czujesz? ;)
Obrazek
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: paprykarz »

Oj powiem Ci, że ostatnio to masakra jakaś. Znowu problem ze spaniem i w ogóle. Muszę zadzwonić to pogafamy.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: Asita »

Rudy, sikamy na żółto, nie na czerwono :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
katiusha

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: katiusha »

Czerwony jest passe :fingerscrossed: :fingerscrossed:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: paprykarz »

Już sama nie wiem co myśleć. Dzisiaj obserwowałam i chyba u Rudego ok. Nie mam już naprawdę sił do nich. Toffi ma dzisiaj wizytę kontrolną. Artur weźmie też Rudolfa profilaktycznie. Oszaleję z nimi
patrycja

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: patrycja »

:fingerscrossed:
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: Gaja »

paprykarz pisze:Już sama nie wiem co myśleć. Dzisiaj obserwowałam i chyba u Rudego ok. Nie mam już naprawdę sił do nich. Toffi ma dzisiaj wizytę kontrolną. Artur weźmie też Rudolfa profilaktycznie. Oszaleję z nimi
Co powiedzieli na kontroli? Wszystko ok?
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: paprykarz »

O patrz, zapomniałam napisać :glowawmur: Rudolf do obserwacji. U Toffiego guzek bez zmian. Antybiotyk odstawiony. Ale wrócił podjarany do domu, nabuzowany podróżą do weta i ... nasikał w domu. Z krwią oczywiście :( Wczoraj był mój brat, którego uwielbiają i też nasikał :( Muszę mu oszczędzać emocji ale jak?!
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: Asita »

To chyba się nie da. Chyba nikt nie może do Ciebie przychodzić w odwiedziny... :think:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”