Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: joanna ch »

porcella pisze:W dawniejszych, nieortodoksyjnych czasach
:102:
Właśnie się okazało że o żarło nie mam się co martwić.

Przy okazji zwątpiłam nieco. Teżet był u weterynarza, tego najlepszego w Białymstoku, i facet nie słyszał o rodevit gastro ani pro-fibre, jedynie biolapisu miał 1 saszetkę i rodicaru całą dużą bańkę Teżetowi opchnął :102: Świnia będzie się tarzać w mazi. Zapasy błotne urządzimy.
Natomiast ma wziewkę ale NIGDY nie używał jej przy świniowych zębach, do takiego zabiegu usypiają zastrzykiem. :levitation:
W ogóle podobnoż patrzyli na Teżeta jak mówił o świniach i wziewkach jak na kosmitę. No pięknie przedstawia się nasza prawdopodobna przyszłość jak za pół lub półtora roku wrócimy tu mieszkać. :?
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: porcella »

Może wet dzięki temu poczuje dźgnięcie ambicji, albo chociaz ciekawość do rozwoju?
To nie jest tak, że tylko w Wawie sa dobrzy weci przecież! Wrocek, Śląsk, Trójmiasto, Kraków, Lublin... Nie ma powodu, żeby w Łajtstoku nie było.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: joanna ch »

Kurka, ale no to miał być ten jeden jedyny którego wszyscy polecają :? Jeszcze się z Teżeta wyśmiewali że jak chce to mu mogą świnię zagazować. :angry:
Jeszcze jedna babka jest do sprawdzenia w przyszłości. A jak nie to sobie chyba miesięczny kolejowy do Warszawy kupię. :roll:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: porcella »

Znamy takich, co jeżdżą z Gorzowa, z Poznania... W sumie z Białego bliżej ;-) a jak świnia cicho siedzi, to i w autobusie przemycisz i wyjdzie tyle, co taksówka w Warszawie. To żart taki, marny dość :102:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: joanna ch »

no tak, pociąg póki co na zniżce doktoranckiej kosztuje mnie chyba 13 czy 17 złotych :102: a taxi z domu do mv 25 :102:
loriain

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: loriain »

Ja mam teraz też koło 50 km do nowego weta. O dziwo Duży nie protestuje. Zakończeniem było dla mnie (odrobine) że tak się zaangażował w 'moje' świnie i wszytko by dla nich :lol:
Jak tam Buniak?
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: joanna ch »

Dzisiaj jakaś markotna. Bobki robi plackowate, jeść za bardzo nie chce. Może się potem rozrusza.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: Asita »

Co za pacany...to nawet u mnie (znaczy w Trójmieście...a konkretnie w Gdańskim szpitalu dla zwierząt) dla psa mówili, że dają wziewkę, bo to najbezpieczniejsze...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ANYA

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak Bulimik

Post autor: ANYA »

Kolo domu mam wetke, ktora nawet nie wie jak trzymac swinke morska dlatego do weta jezdze na drugi koniec miasta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”