Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
katiusha

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: katiusha »

Obrazek Asita - czas siły zregenerować!
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: Asita »

Porcello, dzięki za komplement, przekażę szynszyli, co czasem też jest lemurem.. :lol:
Kati, racja. Powiem Wam więcej: dziś się umyję...... :lol: wczoraj cały dzień w piżamie chodziłam.... :nie_powiem:
Poczytałam dziś o niedoczynności tarczycy u psów. No i wyczytałam, że objawami są problemy skórne m.in. łupież, niechęć do ruchu którą właściciele psów odczytują jako: pies stary= problemy ze stawami, problemy z krtanią a za tym kaszel, lipidacja rogówki i na koniec wisienka- zespół przedsionkowy. Pytałam pierwszej wetki o łupież, powiedziała że to alergia pokarmowa. Pytałam też jej o kaszel, powiedziała że to chrypka. Druga zresztą też z niczym tego nie wiązała. Druga, okulistka zresztą, zobaczyła zmiany lipidowe na tej uszkodzonej rogówce (skojarzyłam ten zapis z wypisu Homera dopiero dziś, jak przeczytałam artykuł). Pierwsza nie zalecała robić badań krwi na tarczycę, bo nie widziała sensu. Choć ja pytałam czy zrobić. Ten wet od rtg nieudanego oprócz domysłów o zwyrodnieniach nic więcej nie powiedział. Zresztą więcej już do niego nie odzywałam się. Potem już był ten atak przedsionkowy i trzeciego dnia kroplówek wet mi powiedział, że to zapewne na tle tarczycy. Spytałam czy pobieramy krew, to powiedział że najpierw Homer musi dojść do siebie. Ale jak po tygodniu nie wstanie to takie psy się usypia... Potem trafiłam pod przymusem do neurologa Załęskiego i.....nie żałuję. On od razu po wysłuchaniu mnie powiedział, że na nic nie czekamy tylko badamy krew i jak wyjdzie tarczyca to wprowadzamy tyroksynę. Tak też wyszło. Potem był ciąg dalszy w szpitalu w Gdańsku i tam potwierdzili tarczycę, wykluczyli cokolwiek innego i oprócz leku na wątrobę i kontynuacji tyroksyny nic więcej nie zalecili. Wniosek? Nie idźcie nigdy do pierwszego lepszego weta. Zbadajcie kto jest dobry i pomysłowy a nie sztampowy. Badajcie starszemu psu tarczycę choćby wet mówił że nie trzeba. Poza tym przyłączam się do apelu loriain o robieniu usg. Choćby wet mówił że nie trzeba.
Teraz musimy poczekać ok 5-6 tyg jeszcze aż tyroksyna unormuje Homera. A gdybym zbadała tarczycę na samym początku może by do tego nie doszło.......
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: Anula »

Asita pisze:A gdybym zbadała tarczycę na samym początku może by do tego nie doszło.......
Tak nie można myśleć, bo nigdy nie wie się co byłoby gdyby. Jakbyś wiedziała, że się przewrócisz to sobie usiądziesz ;) Najważniejsze, że wiecie jak leczyć Homera i że on się nie poddał tylko zdrowieje zdolniacha :love:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23229
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: porcella »

Z tego, co piszesz wniosek mam taki, że nie tylko ludzcy lekarze nie zawsze wiążą przyczyny ze skutkami, ale weci też. Niby weci mają trudniej, bo pacjent rzadko opowiada, jak się czuje ...
A skąd się biorą zaburzenia tarczycy? Złe odżywianie? Środowisko?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
paprykarz

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: paprykarz »

A dopiero co ze znajomą wetką rozmawiałam o Homerku i też mówiła o tarczycy :glowawmur:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: Siula »

Dokładnie, najważniejsze, że jest lepiej i że wiadomo w jakim kierunku działać! Dużo sił dla Homerka :fingerscrossed: A Ty Asia też odpoczywaj,żeby się nie wykończyć! Nie można tak ciągle w nerwach żyć. ( Tak wiem,że łatwo komuś mówić.) :buzki:
balbinkowo

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: balbinkowo »

Najważniejsze że jest diagnoza, wiadomo co i czym leczyć :D
Teraz możesz odetchnąć i zresetować się :D
Aaa i daj znać jak z nową pracą? ;)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: Asita »

Porcello skąd tarczyca? Czy ja wiem...może geny? Złe odżywianie to chyba nie...

Właśnie zaliczyliśmy pierwszy uliczny zataczający się i sapiący spacer :szczerbaty: czyli: szelki, smycz, ulica, osiedlowy trawnik, wąchu wąchu, siku siku, dużo wąchu wąchu, jeszcze więcej wąchu wąchu, kupa, brak torebek w pobliskim dystrybutorze.... :jupi: :jupi:
Rano rę kupę sprzątnę... :roll:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: Siula »

Brawo Homerek :jupi:
Tylko nie zapomnij o tej kupie Asita :nono: :lol:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

Post autor: joanna ch »

Zanieczyszczaj trawniki Homer bez krępacji, ty możesz :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”