Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
Cudownie się na niego patrzy, aż mi się łezka zakręciła
Patrzeć na zdrowiejące zwierzę to uczucie nie do opisania. A jaki uśmiechnięty był na filmie 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
Miecio tak trochę od zadniej strony się wystawił do zdjęcia
Najlepszego dla chłopców
Najlepszego dla chłopców
-
dominika45
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
Pięknie chłopaki wyglądają
i jakie ładne bobki dookoła
. Brawo Homer
Najlepszego dla Was na ten rok!
- Cooyo
- Posty: 867
- Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
Homer, brawo dla ciebie i Dużych!
Cudni chłopcy
I dla was wszystkich jak najlepszego nowego roku!
Cudni chłopcy
I dla was wszystkich jak najlepszego nowego roku!
Zapraszamy do naszego wątku - tutaj!
⬇

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci


Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
Dzięki wielkie za życzenia
Homer posuwa po ogrodzie już praktycznie sam. Zakładam mu szelki, to po pierwsze, już wie, że to oznacza wyjście, a po drugie, jak wpada w krzaki, to łatwiej mi go wyciągnąć
Nie, na serio, te szelki pozwalają właśnie uniknąć wpadnięcia w krzaki. Jak już widzę, że się za bardzo zatacza nad jakimś gąszczem, to go nakierowuję w drugą stronę. Jutro wezmę smycz, to powinno być jeszcze lepiej. U mamy są różne głazy i górki i muszę go bardzo pilnować, żeby się nie zwalił. Kupa brzydka, ale powinno być lepiej niebawem. Najważniejsze, że wychodzimy 4x dziennie po ok 25 minut, Homer ciągle łazi (znaczy zatacza się, ale już coraz bardziej po prostej idzie). Czasem jednak wpadnie do jakiegoś krzaczka, ale nie zdążę nawet podejść i już sam wstaje
Ale muszę przyznać, że przez tą całą historię, te święta były najgorsze w całym moim życiu. Przez te 2 tygodnie tragicznie źle spałam, od zmęczenia i zmartwienia nie jadłam prawie i kręciło mi się w głowie. Wczoraj spałam na strychu...Homera zostawiłam samego w salonie. Dziś też tak zrobię. Trudno. Muszę się wyspać, a on i tak leży i śpi, więc nic mu się nie stanie. Ok 10 stycznia jedziemy na kontrolę, to mam nadzieję, że Homer sam wejdzie do kliniki
A na dodatek w piątek miałam kolejny etap rekrutacji...ostatni już. Teraz zadzwonią jaka decyzja. Ciągle się waham, bo to jednak korpo. Ale na 200% nie chcę pracować w urzędzie.
Homer posuwa po ogrodzie już praktycznie sam. Zakładam mu szelki, to po pierwsze, już wie, że to oznacza wyjście, a po drugie, jak wpada w krzaki, to łatwiej mi go wyciągnąć
Ale muszę przyznać, że przez tą całą historię, te święta były najgorsze w całym moim życiu. Przez te 2 tygodnie tragicznie źle spałam, od zmęczenia i zmartwienia nie jadłam prawie i kręciło mi się w głowie. Wczoraj spałam na strychu...Homera zostawiłam samego w salonie. Dziś też tak zrobię. Trudno. Muszę się wyspać, a on i tak leży i śpi, więc nic mu się nie stanie. Ok 10 stycznia jedziemy na kontrolę, to mam nadzieję, że Homer sam wejdzie do kliniki
A na dodatek w piątek miałam kolejny etap rekrutacji...ostatni już. Teraz zadzwonią jaka decyzja. Ciągle się waham, bo to jednak korpo. Ale na 200% nie chcę pracować w urzędzie.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje
Homer jest debeściak, ale Twoja szynszyla w postaci Miecia ze zdjęcia w kalendarzu wzbudza nieustające okrzyki zachwytu 
