Melduje się po świętach. Nadal jestem w Polsce. Wczoraj miałam rozmowy mające nakierowac mnie w która stronę można pójść z Luniakiem i jej przeziebieniami. Bardzo się boję, że to serduszko

Objawy wskazują na problem kardiologiczny... poza tym trzeba wziąść pod uwagę rtg zębów i sprawdzenie tarczycy. Zamówiłam maleńkiej wedle rady Vetomune, na podniesienie odporności. Jak wrócę to będę szukać kardiologia, najpierw sprawdzę czy w naszej przychodni jest taki lekarz. Boję się tak, że aż mnie w brzuchu sciska. Ale przecież Świnka wokalnie głośna...