Bromba trzy noce ćwierkała, Dużego bardzo to "cieszyło" Wybierała różne godziny 1 , 4 oraz 7
W niedzielę Duża zasiadła do maszyny i uszyła dziewczynom materacyk na całą półkę. Ze świątecznym wzorem
Tu w prawym dolnym rogu widać skrzynie na siano- robota Dużego.
Dziewczyny testują, cgyba się spodobał:
Był również wybieg, stąd takie zmęczone
A najlepsze do zabawy są namioty zrobine z czegokolwiek:
Dziewczyny dziękują za komplementy, ja też ,ale takie piękne kapcioszki jak Twoje to mi nigdy nie wyjdą. Zostanę chyba przy materacykach. Ten z ostatniego zdjęcia uszyłam im do transportera.
Dziewczyny mają ładne boczki
Widzę, że tak profilaktycznie pod materacem leży podkład Eh te świnie...jakby nie mogły sikać w innym miejscu niż legowiska
Mega długi materac wygląda na zaakceptowany Wszelkie tunele zawsze mile widziane na świnkowym wybiegu
Też kupiłam polar i ocieplinę i zamierzam się na maszynę mamy....ale legowisk czy kapciochów to nawet bym nie próbowała robić, profesjonalną robotę pozostawiam profesjonalistom