
Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Tazos&Cheetos- zdjęcia!
No jasne! Naprukały do środka i musiały się na chwilę "przewietrzyć"



Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Tazos&Cheetos- zdjęcia!
Świniole chore.
Najlepsze jest to, że w ogóle bym się nie zorientowała - bo przecież nawet żaden nie kichnie, gdyby mi Cheetos dziś przez chwilę nie kwiczał z jakby z zapchanym nosem. Sama byłam chora, więc prosiaków nie nosiłam - wzięłam dziś Tazosa i ten też świszcze, jakby nos zapchany. No i nie nosiłam, a prawdopodobnie zaraziłam.
Cheetos - lekka infekcja, przeciwzapalny na 3 dni.
Tazos - antybiotyk. Dostał antybiotyk i przeciwzapalny w zastrzyku, jeszcze dodatkowo miał zakraplane oczy - w końcu jak przyjechaliśmy miał te swoje oczęta zaropiałe (delikatne uszkodzenie rogówki w jednym, drugie ok), no i jeszcze pazury...i powiem Wam, że myślałam, że mi świnka schodzi...Zaczął podskakiwać (no ale to po zastrzyku) i lecieć na bok, jakby był bezwładny...Całe szczęście dr Judyta mnie uspokoiła, że już miał ten antybiotyk i że widać, że to nerwus i to pewnie z tego powodu tak się zachowuje - na rękach się uspokajał - ale stwierdziła, że poczekamy kilkanaście minut i zobaczymy, dostał coś przeciwwstrząsowego i w końcu się uspokoił.
Ale mieliśmy zalecone, żeby w razie nawrotu dzwonić - to jest złota kobieta jednak.
Teraz chłopcy odpoczywają po nadmiarze wrażeń.
"Wypis"
wyżej Cheetos, niżej Tazos.

Najlepsze jest to, że w ogóle bym się nie zorientowała - bo przecież nawet żaden nie kichnie, gdyby mi Cheetos dziś przez chwilę nie kwiczał z jakby z zapchanym nosem. Sama byłam chora, więc prosiaków nie nosiłam - wzięłam dziś Tazosa i ten też świszcze, jakby nos zapchany. No i nie nosiłam, a prawdopodobnie zaraziłam.
Cheetos - lekka infekcja, przeciwzapalny na 3 dni.
Tazos - antybiotyk. Dostał antybiotyk i przeciwzapalny w zastrzyku, jeszcze dodatkowo miał zakraplane oczy - w końcu jak przyjechaliśmy miał te swoje oczęta zaropiałe (delikatne uszkodzenie rogówki w jednym, drugie ok), no i jeszcze pazury...i powiem Wam, że myślałam, że mi świnka schodzi...Zaczął podskakiwać (no ale to po zastrzyku) i lecieć na bok, jakby był bezwładny...Całe szczęście dr Judyta mnie uspokoiła, że już miał ten antybiotyk i że widać, że to nerwus i to pewnie z tego powodu tak się zachowuje - na rękach się uspokajał - ale stwierdziła, że poczekamy kilkanaście minut i zobaczymy, dostał coś przeciwwstrząsowego i w końcu się uspokoił.
Ale mieliśmy zalecone, żeby w razie nawrotu dzwonić - to jest złota kobieta jednak.
Teraz chłopcy odpoczywają po nadmiarze wrażeń.
"Wypis"


- Cooyo
- Posty: 867
- Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Tazos&Cheetos- zdjęcia!
Oj, chłopcy, zdrowia! 

Zapraszamy do naszego wątku - tutaj!
⬇

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci



Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis

Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci


Re: Tazos&Cheetos- zdjęcia!
Abstrahując od chłopaków choróbska, czy tylko dla mnie ten rok jest taki beznadziejny i odliczam dni do jego końca? Wykończył mnie fizycznie, psychicznie, odebrał najważniejszą osobę na świecie - mamę, z każdej strony tylko wierzga nogami i kopie...
Noo, tak musiałam z siebie to wyrzucić.
Dziś pierwszy dzień podawania leków, Cheetos pewnie pójdzie bezproblemowo, ale u Tazosa to są 2 tabletki + probiotyk + krople do oczu, więc najbliższy tydzień sprowadzi się do walki z kilogramem nerwicowej świnki...
Noo, tak musiałam z siebie to wyrzucić.
Dziś pierwszy dzień podawania leków, Cheetos pewnie pójdzie bezproblemowo, ale u Tazosa to są 2 tabletki + probiotyk + krople do oczu, więc najbliższy tydzień sprowadzi się do walki z kilogramem nerwicowej świnki...
- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Tazos&Cheetos- zdjęcia!
Chyba nie tylko dla Ciebie...ja ciągle planuję iść na dłuższe zwolnienie, bo już nerwowo nie wyrabiam w pracy...już nawet byłam u szefowej złożyć wypowiedzenie, ale po 5 dniach je wycofałam...hipoteka
może wezmę ze 2 dni wolnego na święta
Bardzo mi przykro z powodu mamy
Zdrówka dla misiaków


Bardzo mi przykro z powodu mamy

Zdrówka dla misiaków

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Siula
- Posty: 4008
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Tazos&Cheetos- zdjęcia!
Zdrówka
Już niedaleko do końca, kolejny rok zawsze niesie jakąś nadzieję na lepsze... 


