Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: Gaja »

Będzie dobrze! Nie martw się na zapas. Pozdrawiamy :buzki:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: paprykarz »

Za długo było dobrze. Liam ma coś z okiem a Włada strasznie schudła :glowawmur: I jakaś taka nastroszona jest. Wczoraj zauważyłam jak Małż sprzątał a ja robiłam przegląd świń. Niestety do weta może Małż jechać dopiero jutro rano. Póki co Włada jest dokarmiana i siedzi osobno. Ale małpa jedna w misce coś tam gmera, siano widzę skubie ale mało. Dałam warzywa to je, jabłuszko też opierdzieliła.

Byłam też u lekarza ze sobą. Jakoś mi na psychę wszystko siada coraz bardziej :(
loriain

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: loriain »

Oj :pocieszacz: tule mocno, uszka do gory. I kciuki za zwierzaki :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1274
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: lunorek »

Przytulam. Będzie dobrze, nie dołuj się. Ode mnie właśnie "mamusia" (czyt. teściowa) wyjechała po tygodniowym pobycie i alleluja! Zostałam przeszkolona nawet w kwestii obsługi własnej pralki we własnym domu, którą to sama wybrałam i sama kupiłam, zagryzałam zęby przez cały tydzień żeby czegoś nie palnąć, pozostając bip bip bip kwiatem bip bip bip lotosu :levitation:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: paprykarz »

Taaa "mamunie" są super. Moja ostatnio na mój widok wykrzyknęła "Ale masz brzuszysko! W ogóle cała bardzo przytyłaś" :glowawmur:
Awatar użytkownika
lunorek
Posty: 1274
Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: lunorek »

No cóż, trzeba się było odszczeknąć, że Ty przynajmniej masz brzuszysko, którego się zaraz pozbędziesz, a tłuszcz to młodociany z Cb wyliftinguje, ale na takie zmarchy jak ma mamusia to łoj, loj, łoj już nawet gęsi smalec nie pomoże :lol:
Ja za to wysłuchalam, że dziecka biednego nie karmię, bo młoda się z pewnością nie mieści już na dole siatki centylowej i ona, tj. teściowa to wie doskonale, bo ona to sama sprawdzała, bo ona ma w domu swoje siatki centylowe (muahahahah chyba w wersji DIY), na co w ataku furii trzasnęłam jej laptopem przed twarzoczaszką i udowodniłam logując się na endokrynologię CZMD i siatki centylowe projektu OLAF, że młoda owszem, dupą orzechów nie gniecie, ale plasuje się na 25 centylu i ma się co najmniej przyzwoicie :evil:
loriain

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: loriain »

Moja niedoszla mamunia tez byla z tego gatunku... :roll:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: paprykarz »

Oby ten gatunek szybko wymarł jak dinozaury.

Małż zabrał prosiaki, rozpiskę na kartce A4 :) i pojechał do weta. A ja oczywiście się stresuję
loriain

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: loriain »

Bedzie dobrze :fingerscrossed:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

Post autor: paprykarz »

Włada została u weta. Ma mieć sprawdzane zęby.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”