
Polska przyroda
Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Kropcia
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
- Miejscowość: Pruszków
- Kontakt:
Re: Polska przyroda
Dzień dobry pan/i czapla:

Pan/i wróbel z warszawskiej starówki:


I kormoran:


Pan/i wróbel z warszawskiej starówki:


I kormoran:

TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Re: Polska przyroda
O właśnie, zupełnie zapomniałam! Nie wiem czy wiecie, ale w tym roku podczas jesiennych przelotów zalatuje do nas dość sporo ptaków z zimniejszych zakątków świata, które w latach poprzednich zalatywały znacznie rzadziej. Tyczy się to głównie wybrzeża, bo to tu biegną trasy migracyjne większości ptaków. Tutaj więcej szczegółów https://www.facebook.com/BirdingPoland/?ref=ts&fref=ts Sami też mieliśmy przyjemność "zaobserwowania" tego zjawiska - jakiś czas temu w Parowej widzieliśmy stadko szlamników. Kiedy ostatnio wrzucałam te fotki byłam przekonana, że to rycyki - niby nogi te nasze rycyki miały mało wystające, białych plam na skrzydłach też nie bardzo... Ale co robiłyby szlamniki na śródlądziu? Przyjęłam więc znacznie bardziej prawdopodobną wersję
Jednak cos mnie podkusiło i podesłałam zdjęcia znajomemu, który na siewkach zna sie lepiej niż my. On, zdziwiony tym co widzi, podesłał zdjęcia swoim kilku znajomym-ornitologom. Wszyscy zgodnie potwierdzili, że to były szlamniki! Obserwacja bardzo ciekawa, bo o ile ptaki te można dość pospolicie spotkać w tym okresie na wybrzeżu, to na śródlądziu ich pojawienie się to wielka rzadkość.
Do czego zmierzam? Do tego, że wielu ekspertów twierdzi, że taki "nalot" gatunków syberyjskich świadczy o tym, że ta zima może nieźle dać nam w kość... A zwierzęta zazwyczaj się nie mylą
Zobaczymy, czy tym razem ich "prognoza pogody" się sprawdzi...
W albumie kilka zdjęć naszych "pogodynek"
http://s465.photobucket.com/user/sykgos ... t=3&page=1

Jednak cos mnie podkusiło i podesłałam zdjęcia znajomemu, który na siewkach zna sie lepiej niż my. On, zdziwiony tym co widzi, podesłał zdjęcia swoim kilku znajomym-ornitologom. Wszyscy zgodnie potwierdzili, że to były szlamniki! Obserwacja bardzo ciekawa, bo o ile ptaki te można dość pospolicie spotkać w tym okresie na wybrzeżu, to na śródlądziu ich pojawienie się to wielka rzadkość.
Do czego zmierzam? Do tego, że wielu ekspertów twierdzi, że taki "nalot" gatunków syberyjskich świadczy o tym, że ta zima może nieźle dać nam w kość... A zwierzęta zazwyczaj się nie mylą


W albumie kilka zdjęć naszych "pogodynek"

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Polska przyroda
Nieźle
U nas na osiedlu pojawił się ostatnio dzięcioł zielony - śmieszny widok na prawie łysym blokowisku. Za to stali bywalcy widzę już się przyzwyczaili, że na naszym balkonie jest jadłodajnia, sypialnia, dom uciech i w ogóle niezła miejscówka. Od początku października przylatują to wróble, sikory, wrony i sroki, teraz też gawrony zaczęły zaglądać. Duże jeszcze mają jakiś dystans do nas, ale małe - w ogóle. Jak brakuje żarcia w karmniku, nie da się go wydłubać z żadnej szafki, torby, skrzynki, pudełka czy dowolnego klamotu stojącego na balkonie, to kicają po suszarce na pranie zaglądając mi w okno i wrzeszczą. Jeden samiec bogatki (może z lęgu w naszej budce?) potrafi siąść na parapecie i stukać w szybę
Jak wychodzimy na balkon, to się odsuwają o tyle, żeby ich nie dosięgnąć, ale dalej? Weź, nie histeryzuj...
Wystawiłam klatkę po Tchangalo - oczywiście nawłaziły do niej następnego ranka i wyżarły wszystko, co się do żarcia nadawało
Lubię dziady, ale taki syf robią, że masakra... Myślę, że mam świętych sąsiadów 

U nas na osiedlu pojawił się ostatnio dzięcioł zielony - śmieszny widok na prawie łysym blokowisku. Za to stali bywalcy widzę już się przyzwyczaili, że na naszym balkonie jest jadłodajnia, sypialnia, dom uciech i w ogóle niezła miejscówka. Od początku października przylatują to wróble, sikory, wrony i sroki, teraz też gawrony zaczęły zaglądać. Duże jeszcze mają jakiś dystans do nas, ale małe - w ogóle. Jak brakuje żarcia w karmniku, nie da się go wydłubać z żadnej szafki, torby, skrzynki, pudełka czy dowolnego klamotu stojącego na balkonie, to kicają po suszarce na pranie zaglądając mi w okno i wrzeszczą. Jeden samiec bogatki (może z lęgu w naszej budce?) potrafi siąść na parapecie i stukać w szybę




- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23182
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Polska przyroda
Boskie zdjęcia!
Przylatywały do mnie na parapet sikory bogatki i modre, ale oczywiście zaraz imprezę zwąchały gołębie. Myślę nad karmnikiem dla sikor, ale musiałby być lekki (wisieć na gwoździu wbitym w styropianową ocieplinę bloku...) i niedostępny dla gołębi właśnie.
Przylatywały do mnie na parapet sikory bogatki i modre, ale oczywiście zaraz imprezę zwąchały gołębie. Myślę nad karmnikiem dla sikor, ale musiałby być lekki (wisieć na gwoździu wbitym w styropianową ocieplinę bloku...) i niedostępny dla gołębi właśnie.
Re: Polska przyroda
U nas karmnik stoi od wczoraj, a modraszki, bogatki i sierpówki już szaleją po balkonie.
Dzisiejszy wypad - trochę tego jest
Modraszka



Krakwa i płaskonosy

Krakwa, płaskonos i świstuny

Łabędzie biedactwa miały problem z poruszaniem się po lodzie... Miały wilgotne łapki i kiedy tak ślizgały się całym stadkiem po stawie, lód pod nimi wydawał dźwięki niczym kieliszek podczas przesuwania palcem po jego brzegu... tylko znacznie głośniej. Coś genialnego

Zatrzymał się w dziurze...

Świstun




Krakwa

Joga o poranku

Gągoły



Mysikrólik

Czapla biała

Dzięciołek (jest tylko trochę większy niż bogatka! uroczy...)


Bielik

W drodze powrotnej zastanawialiśmy się, czego tu jeszcze brakuje. Doszliśmy do wniosku, że wąsatek! Ledwo tato zdążył stwierdzić, że kurcze, w sumie powinny być... Pojawiły się one

A kuku!


Dzisiejszy wypad - trochę tego jest

Modraszka



Krakwa i płaskonosy

Krakwa, płaskonos i świstuny

Łabędzie biedactwa miały problem z poruszaniem się po lodzie... Miały wilgotne łapki i kiedy tak ślizgały się całym stadkiem po stawie, lód pod nimi wydawał dźwięki niczym kieliszek podczas przesuwania palcem po jego brzegu... tylko znacznie głośniej. Coś genialnego


Zatrzymał się w dziurze...

Świstun




Krakwa

Joga o poranku


Gągoły



Mysikrólik

Czapla biała

Dzięciołek (jest tylko trochę większy niż bogatka! uroczy...)


Bielik

W drodze powrotnej zastanawialiśmy się, czego tu jeszcze brakuje. Doszliśmy do wniosku, że wąsatek! Ledwo tato zdążył stwierdzić, że kurcze, w sumie powinny być... Pojawiły się one


A kuku!


Re: Polska przyroda
Bosskie zdjęcia
Zainspirowałyście mnie do ustawienia karmnika na balkonie 


Re: Polska przyroda
Obłędne zdjęcia
Batman rządzi
Porcello, dla sikorek wystarczy wiszące żarełko - kulka tłuszczowa z ziarnami (można zrobić samemu lub kupić gotowe), podziurawiona butelka pet z takowym wkładem lub kłos prosa http://papuga24.pl/proso_zlote_senegals ... 1,553.html Gołębie nie dają rady korzystać z takich karmników, tylko zwinne i lekkie maluchy. Generalnie karmniki nie powinny mieć formy domku z podłogą, bo będą służyły głównie do przenoszenia chorób. No i w miarę możliwości wieszajcie tak, żeby ptaki nie były narażone na atak krogulca - czyli mając do dyspozycji cały balkon umieśćcie żarełko po wewnętrznej stronie barierki, a nie pod sufitem na środku... Krogulec też zwierzę i jeść musi, ale widok zgniatanego w szponach wróbla i ścieranie krwi z okna wcale nie jest fajne


Chociaż klasyczny zestaw czerni i bieli też jest niezły
I są wąsatki!

Porcello, dla sikorek wystarczy wiszące żarełko - kulka tłuszczowa z ziarnami (można zrobić samemu lub kupić gotowe), podziurawiona butelka pet z takowym wkładem lub kłos prosa http://papuga24.pl/proso_zlote_senegals ... 1,553.html Gołębie nie dają rady korzystać z takich karmników, tylko zwinne i lekkie maluchy. Generalnie karmniki nie powinny mieć formy domku z podłogą, bo będą służyły głównie do przenoszenia chorób. No i w miarę możliwości wieszajcie tak, żeby ptaki nie były narażone na atak krogulca - czyli mając do dyspozycji cały balkon umieśćcie żarełko po wewnętrznej stronie barierki, a nie pod sufitem na środku... Krogulec też zwierzę i jeść musi, ale widok zgniatanego w szponach wróbla i ścieranie krwi z okna wcale nie jest fajne
