Prosiaczkowe perypetie ♥

[Chocolate Monster]

Mały Może zestresowały go łączenia?

[Cooyo]

Wydaje mi się, że oddycha normalnie, dogrzewam go troszkę termoforem, w paszczy czysto. Wczoraj to jeszcze były jako takie bobki, teraz to już tylko wodniste

Chocolate Monster - raczej problem leży gdzie indziej, w tej sytuacji chyba nie byłoby tak źle

[Dropsio]

Multilac to jakiś probiotyk, tak?
Może coś go boli, dlatego jest osowiały i nie chce jeść? Wetka oglądała zęby? Może jakiś ropień, nie wiem... Nie było możliwości żeby zjadł coś, czego nie powinien? A brzucho ok, nie wygląda na to żeby był obolały? Skoro nie jest za dobrze to szukałabym weta 24/7, tutaj jest jakiś http://lecznicachylonia.pl/ ...

[Cooyo]

Tak, probiotyk
Szczerze mówiąc, trochę nie ufam psiom - kocim weterynarzom Kontaktowałam się z weterynarz u której dzisiaj byliśmy, leki mają zacząć rano działać, na szczęście nie jest tak, że zupełnie nic nie je, trochę podgryza. Coś czego nie powinien... Raczej nie, przedwczoraj dałam im marchewkę, ale pozostała trójka jest zdrowiutka Brzuszek jest normalny, czy boli ciężko mi powiedzieć, kiedy dotykam, nie krzyczy, ale za to przy małym masażu zaczyna wylatywać ciecz... Ale w bardzo małych ilościach
Oglądała zęby, zajrzała w paszczę, nic nie było
Na razie go nawadniam

[Bulletproof]

Na biegunkę lepiej węgiel rozrobiony w moździerzu, z wodą. Multilac raczej się stosuje do uzupełnienia flory bakteryjnej, po antybiotykach np.

[Cooyo]

Wydaje mi się, że powinnam mieć. Hmm, wetka jeszcze mówiła, żeby podać wodę z cukrem

[Bulletproof]

Hmm, wetka jeszcze mówiła, żeby podać wodę z cukrem

Nigdy o tym nie słyszałam W jakim celu?

[Dropsio]

Woda z cukrem? Nie wiem czy to dobry pomysł. Glukoza byłaby chyba ok, ale sacharoza? Niby dwucukier, wzmocnić powinien, ale słodki - skoro zwierz ma problem z przewodem pokarmowym (nie je, biegunka) to bałabym się drożdżycy. Zostałabym przy węglu (zatrzymanie biegunki), probiotyku (nie wiadomo jak z florą) i dokarmianiu ręcznym. Trzeba też uważać żeby się nie odwodnił...
Wet psio-koci też może by coś pomógł - wiadomo że trzeba ostrożnie, ale może coś by doradził.

[loriain]

Tak jak Dropsio napisala byloby chyba najlepiej. I pojechac do weta gryzoniowego jak najszybciej. Biedny maluszek, trzymam kciuki

[Dropsio]

Hmmm... Nie miałam zwierza z ostrą biegunką, ale u ludzi podaje się kroplówkę - przy tak małym zwierzaku odwodnienie pewnie następuje szybciej. Dlatego uważam że nawet wet psio-koci by się nadał, to chyba potrafi ocenić i zrobić (nie wiem, chyba sprawdza się stan skóry? u skinnka powinno być widoczne, czy nie jest wiotka, plastelinowata. No i czy sika normalnie? później może być pewnie problem z serduchem i oddychaniem, no i oczywiście brak apetytu)
Poza tym z tego względu uważałabym z tym dogrzewaniem - przy osłabieniu owszem, jeśli zwierz ma za niską to dobrze jest dogrzać żeby niepotrzebnie nie tracił energii na termoregulację, ale z drugiej strony trzeba uważać żeby nie przegrzać, tym bardziej że może być odwodniony, czyli może wystąpić gorączka. Uszka nie są czerwone, gorące?
Tyle mi na razie jeszcze do głowy przyszło.
Kciukamy mocno