Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

matko... :shock: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Na oko to zdrowa. Bardzo dobrze jej robią kroplówki. Koszmarne jest jak one ukrywają choroby. Pies by leżał i kwiczał. Instynkt.roślinożercy, samego dołu łańcucha pokarmowego. :glowawmur:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

sosnowa pisze:Na oko to zdrowa. Bardzo dobrze jej robią kroplówki. Koszmarne jest jak one ukrywają choroby. Pies by leżał i kwiczał. Instynkt.roślinożercy, samego dołu łańcucha pokarmowego. :glowawmur:

Co racja, to racja... swoją drogą, trzeba dobrego oka, żeby zauważyć taką dyskretną, a potencjalnie groźną, niemoc. :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

No bo jak się kocha, to się widzi.
Pati od Mili

Re: Puchate Siły

Post autor: Pati od Mili »

co fakt to fakt- świnia do samego końca nie pokaże, że coś nie tak, ale jak się zna sierściucha, to zobaczy się pewną subtelną nieraz zmianę w zachowaniu. Czasem właśnie to częstsze siedzenie w norce, ciut mniejszy apetyt naprowadza, że coś się dzieje. Druga sprawa, że nieraz wyniki biochemii i morfologii krwi nic nie dają, a ewidentnie coś się dzieje.
U mnie Mili też takie drgawki dostawała gdy podawałam jej oxyvet- dosłownie jak epilepsja, a u nas jeszcze z zasłabnięciem ze stresu i osunięciem na bok. Świnia przez pół godziny jak nieżywa, dosłownie, w swoim świecie,myślałam że odchodzi...Sosnowa rozumiem Cię doskonale i trzymam bardzo :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Jest lepiej. Odstawione zastrzyki, kroplówka tylko w.razie pogorszenia doustnie jak było, za dwa.tygodnie badanie krwi. To jest zatrucie czyli do wyleczenia. Czym???
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

A czymkolwiek. Granulką zjełczałą jedną między stoma świezymi?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

czy sodiazot, który mi zalecono to jest to: https://www.swiat4lap.pl/columbovet-sod ... -1238.html
dostałam dla Murgi w odmierzonych dawkach w srzykawce taki brązowy płyn, nie zauważyłam, że nie mam go na dwa tygodnie i bym chętnie sobie po prostu kupiła, zwłaszcza, że to pewnie dłuższy czas będzie brane
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: diefenbaker »

Sosnowa ja mam butelkę od Joli. Zając obecnie już nie pije. Mogę Ci oddać. Taki brązowy, śmierdzący lekko płyn. Mój jest w szklanej brązowej.Trzymam mocno :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

A to bardzo chętnie,tylko jak się umówimy?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”