Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

joanna ch pisze:katiusha, ale świniowa 18stka to chyba już za bardzo nie hasa
:lol: Chodziło mi o stan ducha :102:
Zdjęcia cudne :szczerbaty:
Dziewczyny macie być zdrowe!!! :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

W kącie klatki Giglaczy siedzi malutka niespodzianka...
Misia, Tosia i Bromba z zaciekawieniem przyglądają się biszkoptowej kuleczce. Na zmianę kładą się obok schodków szturchając czasem kuleczkę nosem.
- Co to za kuleczka? - zdaje się od wczoraj pytać Dużych Misia.
- Jest taka słodka, że czasem mam ochotę ją przytulić... a czasem aż zatopić ząbki - dodaje głodomór Tosia.
- A mi w zasadzie to wszystko jedno. - wtrąca się Bromba, usiłując wejść do pomniejszonego (z niewiadomego powodu) kapciocha.
Kuleczka leży w kącie klatki, a Duży z uchem przytkniętym do kuwety nasłuchuje odgłosów chrupania. Hm... je to dobrze.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: joanna ch »

Ale że co? Ale że jak?
loriain

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: loriain »

doswinienie?! a gdzie jakies dowody rzeczowe? :photo:
:szczerbaty:
Chocolate Monster

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Chocolate Monster »

A ja już podejrzewam :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dzień poprzedni...
Był pochmurny, deszczowy dzień. Data wyświetlona na ekranie telefonu Dużej pokazywała 11.10.2016...
Palce muskały ekran telefonu. A już pop chwili Lilith88 odczytała wiadomość od Siuli. Sprawa niemal przesądzona, bo Lilith podała swój adres i Siula była już zupełnie zdeterminowana, żeby wraz ze swoim mężem jechać we wskazane miejsce.
Trzy Giglacze: Misia, Tosia i Bromba, nie mogły niczego podejrzewać. Tym bardziej, że wszystko działo się za ich plecami. Tego deszczowego dnia siedziały więc jak zwykle w swojej klatce i oczekiwały na powrót Dużych.
Tymczasem w Poznaniu biały samochód Siuli zatrzymał się pod blokiem, w którym mieszka Lilith88 i zgraja jej wojowników.
Duża i Duży wysiedli z samochodu i wśród smug deszczu przemknęli pod drzwi wejściowe domu tymczasowego nowej bohaterki naszej opowieści...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10218
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: martuś »

O to już? :jupi: Pokaż zdjęcia maluszka :102:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

NA razie mam tylko z telefonu, później będzie sesja foto ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Siula!!! :D :D
Do całej tej zgrai brakuje Ci jeszcze wykastrowanego macho! :102: Mam jednego fajnego, wykastruję Ci go i będziesz miała piękne stado :szczerbaty: :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: joanna ch »

O jejuńciu, gratulacje :102: Czy to któreś z tego stadka co na wolności biegało?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”