Bunia dzisiaj kulturalnie zjadła z nami i teściami śniadanie przy wspólnej ławie. My kanapki, Bunia w kokonie plasterek marchewki (pierwszy raz jej się udało zgryźć) i liść topinamburu oraz mazię. Nawet Bonkers wyjątkowo nie bał się towarzystwa świni
Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - pełnometrażówka s.384
Szkoda że takie piękne trociny to są parę godzin max
Bunia dzisiaj kulturalnie zjadła z nami i teściami śniadanie przy wspólnej ławie. My kanapki, Bunia w kokonie plasterek marchewki (pierwszy raz jej się udało zgryźć) i liść topinamburu oraz mazię. Nawet Bonkers wyjątkowo nie bał się towarzystwa świni
Bunia dzisiaj kulturalnie zjadła z nami i teściami śniadanie przy wspólnej ławie. My kanapki, Bunia w kokonie plasterek marchewki (pierwszy raz jej się udało zgryźć) i liść topinamburu oraz mazię. Nawet Bonkers wyjątkowo nie bał się towarzystwa świni
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
W trocinach faktycznie wyglądają przytulnie, a Bunia z trawką
Joanno a Ty kupujesz te trociny? Ja bym mogła poprosić w pracy stolarza o trociny, wiem, że czasem ktoś bierze dla chomików, nie lakierowane itp. Tylko pewnie trociny to się trochę noszą, jak sianko nie?
Joanno a Ty kupujesz te trociny? Ja bym mogła poprosić w pracy stolarza o trociny, wiem, że czasem ktoś bierze dla chomików, nie lakierowane itp. Tylko pewnie trociny to się trochę noszą, jak sianko nie?
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
Joanna, potnij jej w paski liście a warzywka w cienkie słupki. Wtedy nie będzię się męczyć z odgryzaniem. Ja Żurkowi tak robię i już nie ma problemów z pobieraniem warzywek. Liści akurat nie daję póki mam trawę ale zimą dawałam i cięłam w paski- Żur jadł pięknie.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
liście to ona wciąga bez problemu, jak widać twardsze też daje radę tylko ma blokadę psychiczną.
trociny to Tierwohl, dużą pakę kupuję w animaliach za chyba około 50parę-60 zł. Od stolarza można tylko od takich trocin może się przybłąkać choroba skórna. Te co kupuję to przynajmniej w teorii są obrobione termicznie żeby wybić robactwo. Trociny się noszą oczywiście, na długowłosych świniach - na krótkowłosych nie bardzo.
trociny to Tierwohl, dużą pakę kupuję w animaliach za chyba około 50parę-60 zł. Od stolarza można tylko od takich trocin może się przybłąkać choroba skórna. Te co kupuję to przynajmniej w teorii są obrobione termicznie żeby wybić robactwo. Trociny się noszą oczywiście, na długowłosych świniach - na krótkowłosych nie bardzo.
-
lubię
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
Te od stolarza sama możesz obrobić termicznie i masz pewność, że to nie teoria
Ja tak robiłam z gałęziami dla koszatniczek, kamieniami do terrariów itp. Byle do piekarnika wlazło 
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
a potem pożar w domu 
-
lubię
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
Dlaczego?
Jeszcze gałęziory rozumiem, że przy gazowym mogą być problematyczne, ale troty i wrzucasz do jakiegoś pojemnika, można z przykryciem i problem z głowy.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
Jakoś mnie ten pomysł podgrzewania drewna w warunkach domowych nie przekonuje ...
Wolę nie próbować.
-
lubię
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
OK, jak masz schodzić z nerw przez godzinę, to bez sensu - i tak masz wystarczająco dużo wrażeń
Mówię, że można, bo tak robię (teraz z domkami itp., kiedyś również z trotami), ale rozumiem niepodzielanie pasji do eksperymentów 
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3167
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotki 399
Może zamiast do piekarnika, wrzucić do zamrażalnika? pasożyty i bakterie wybije, natomiast nie zastąpi obróbki cieplnej surowego drewna, z którego powinny odparować olejki eteryczne z drzew iglastych.