Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky[*] i Toffi

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: diefenbaker »

Ja już zamawiałam kiedyś w DOZie, dzięki :) Jeszcze zerknę u siebie, mam dosyć tanią aptekę, a jak nie to zamówię.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: porcella »

Zamowilam po 50 sztuk. Podzielimy sie :-) jesli bedziesz chciala. wczorajsze poranne zamówienie bylo wieczorem gotowe
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: diefenbaker »

Dzięki :) najwyżej kupię tylko kilka na już, a reszta od Ciebie :)
Pati od Mili

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: Pati od Mili »

diefenbaker co do trzustki Mili i jej problemów z glukozą to owszem, Mili ma cukrzycę, tzn. cukier podniesiony. Dlatego zaczęliśmy ją diagnozować, bo to się nagle pojawiło i nie było wiadomo co się dzieje. Początkowo było ciężko- w samym szczycie po 500 glukozy we krwi i 1000 w moczu :glowawmur: Dzięki lekom i diecie zeszliśmy do bezpiecznego poziomu 159 we krwi, czyli lekko podniesiona ponad normę, ale jest dobrze (tak powiedziała dr Kasia). W moczu nie ma. Na trzustkę szalejącą podaję helicid control codziennie na czczo (taaa, żeby tak sie dało u świnek podać coś na czczo... ;) ) Nic innego. A na wątrobę zentonil 100. Początkowo braliśmy hepatil, ale gdy Mili trafiła pod opiekę dr Kasi to ona powiedziała, ze Mili już jest w takim wieku (4,5 roku miała wtedy), że skoro struktura wątroby zamazana (wyszło na usg) to mając na uwadze jej wiek zasługuje na lepszy lek. Początkowo mieliśmy problemy z parametrami wątrobowymi, ale dobraliśmy właściwą dawkę (1/4 tabletki, a nie 1/6 jak początkowo brała) i teraz wszystko jest w normie.
Mnie dr Kasia powiedziała, że obraz usg narządu to jedno, ale jak czynnościowo jest ok (parametry we krwi dobre) to się nie ma co przejmować. U nas faktycznie to działa. Z usg niecałe 2 lata temu wyszło, że wątroba kiepsko, trzustka posypana,a Mili na przekór temu żyje nadal - choć bywa różnie.
A metronidazol jak czytam ulotkę elektroniczną tego leku jest na bakterie i pierwotniaki, nie na grzyba. Może ja coś źle czytam, też mi się wydawało, że to jest na grzyba... :think:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: sosnowa »

Metronidazol jest na beztlenowce, Łata dostawała 3 tygodnie po Paluchu, bo miała wściekle żółtą biegunkę. Podobno standard poschronowy.
Wiem, że finansowo już bokami robisz, ale donoszę uprzejmie, że Grawisia praktycznie przestała furczeć i quoarować :szczerbaty: odkąd dostaje rodi pulmo.
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: diefenbaker »

sosnowa pisze: Wiem, że finansowo już bokami robisz, ale donoszę uprzejmie, że Grawisia praktycznie przestała furczeć i quoarować :szczerbaty: odkąd dostaje rodi pulmo.
a już się przymierzałam do tego... pewnie zakupię, dzięki.
Pati Zając też dostaje Zentonil, ale póki co 1/6 tabletki. A o Helicydzie dr Kasia wspominała, ale na razie bierze Ulgastran.
Zając jako tako, trochę odbił wagowo, chwilowo niedokarmiamy, ale dziś już samopoczucie nieco gorzej. Wczoraj za to górę zielska zjadł. Puffy mnie dobija od wizyty u weta, dosyć często "kaszle" czy co ona tam robi, a do tego czasem rzęzi brzydko, ja już się załamuję... idę z nią jutro z rana do dr Oli. Jak sama się do reszty nie rozłożę...
Przedwczoraj dałam im nowe pudełko, zrobiłam dwa wejścia, bardzo im się podobało. Ale oczywiście musiały się o nie zacząć tłuc. Zając okupował, weszła Puffy i zaczęła znowu. Chciałam interweniować, zdążyłam rękę do pudełka wsunąć, poharatała mi palec, nieźle w kilku miejscach. Jestem pod wrażeniem szybkości jej zębów. To nie świnka chyba, tylko diabeł tasmański ;)
Porcello odnośnie strzykawek, a aptece nie dostałam ani 1 ml ani 3 ml. Na szczęście mam rezerwy.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: sosnowa »

A o której będziejsz, bo ja na 10.30
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: porcella »

To pechowo, bo ja na 10 muszę być na Wiatracznej u okulisty, a bym Ci jakoś te strzykawki przekazała e tej sytuacji pilnie. No i kochana - nigdy nie wkładaj gołych rąk między świnie a pudełko jak mogłaś dać jedno?!
Diabeł tasmański - to niezłe - ale współczuję śladów świńskich zębów. :pocieszacz:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Tamara [*], Zając i Puffy - świnkowa parka

Post autor: sosnowa »

diefenbaker pisze:na 11 :)
To się spotkamy :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”