Bardzo u Was sennie i przytulnie...aż mam ochotę zakopać się w kołderkę
Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
No to jak przy braku chęci jest taka ilość fotek, to ile będzie przy chęciach?
Bardzo u Was sennie i przytulnie...aż mam ochotę zakopać się w kołderkę
Bardzo u Was sennie i przytulnie...aż mam ochotę zakopać się w kołderkę
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- KARINA2613
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
- Miejscowość: Koszalin
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
a człowiek na podłodze, bo na łóżku już brak wolnego miejsca
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
A człowiek między nimi leżał. Oj ciężko znoszę te ostatnie tygodnie.
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Okład to się przyda miejscowemu wetowi pod oko jak mi recepty nie wypisze dla psa. Kilka-kilkanaście razy byłam u niego w awaryjnych sytuacjach i zawsze facet robi jakieś problemy. Teraz mi się lek dla Toffiego kończy a nie będe jak głupia jechała do siebie do pracy bo po 1. jestem na zwolnieniu i nie chcę się tam pokazywać, po 2 w jedną stronę mam godzinę jazdy a nie najlepiej znoszę teraz jazdę tramwajem, 3 czuję się jakby mnie ktoś kapciem w łeb okładał całą noc. Artur miał nockę, czyli na niego nie mogę zgonić.
Muszę Rudolfowi jeszcze kołnierz kupić bo skubaniec mnie z ta swoją nogą wykończy. W zeszłą sobotę zrobił sobie malutką rankę. Ranka się zagoiła ale tak się lizał mimo skarpetki, że jakaś "bulka" mu się zrobiła. Wet był w domu, widział, dał zalecenia. No ale sprytny Rudi jest najmądrzejszy i w nocy skarpetkę ściąga. No to mu mamunia "kołnierz hańby" zaserwuje
.
Żeby nam nudno nie było to wczoraj złamałam największy nóż od kompletu, który dostaliśmy od ojca :(Muszę odkupić bo aż mi smutno że to zepsułam. Zepsuła się nam lodówka
Też oczywiście wczoraj wieczorem. Sił brak, witki opadają. Na szczęście lodówka była stara jak świat to żalu nie ma. A dopiero wczoraj rano rozmawialiśmy, że trzeba kupić nową.
Muszę Rudolfowi jeszcze kołnierz kupić bo skubaniec mnie z ta swoją nogą wykończy. W zeszłą sobotę zrobił sobie malutką rankę. Ranka się zagoiła ale tak się lizał mimo skarpetki, że jakaś "bulka" mu się zrobiła. Wet był w domu, widział, dał zalecenia. No ale sprytny Rudi jest najmądrzejszy i w nocy skarpetkę ściąga. No to mu mamunia "kołnierz hańby" zaserwuje
Żeby nam nudno nie było to wczoraj złamałam największy nóż od kompletu, który dostaliśmy od ojca :(Muszę odkupić bo aż mi smutno że to zepsułam. Zepsuła się nam lodówka
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Z tą nową lodówką to wykrakaliście
A czemu robi łaskę i nie chce wypisać recepty?
Przecież i tak za to płacisz...
Dużo zdrówka dla całego stada i Ciebie
A czemu robi łaskę i nie chce wypisać recepty?
Dużo zdrówka dla całego stada i Ciebie
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Dzięki. My też pozdrawiamy 
No i pajac nie wypisał recepty i kołnierza też nie sprzedał wrrr. Jutro po nocce Artur pojedzie do naszego weta z Rudusiem. Od razu receptę weźmie.
Lodówka będzie też dopiero jutro wrrrr.
No i pajac nie wypisał recepty i kołnierza też nie sprzedał wrrr. Jutro po nocce Artur pojedzie do naszego weta z Rudusiem. Od razu receptę weźmie.
Lodówka będzie też dopiero jutro wrrrr.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Nowa lodówka na pewno będzie piękna i działająca
A czemu źle się czujesz? W sensie choroba czy coś innego?
A czemu źle się czujesz? W sensie choroba czy coś innego?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
paprykarz
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Mam nadzieję, że będzie dłuuugo działająca.
A czemu źle się czuję? Mam pasożyta
A czemu źle się czuję? Mam pasożyta
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
W sensie takiego pozytywnego, czy negatywnego?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
