
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Chłopcy,bez kłótni,bo przyjdzie ciotka i zbije 

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Poza klatką też zgrzytają zębami, ale mniej. Nie wiem, co im odbija
Mam nadzieję, że ta burza hormonów opadnie. Póki co nowych ranek już nie odnotowaliśmy

- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
No więc to nie problem za małej przestrzeni
Świnie są tak nieprzewidywalne, że to jest szokujące 


- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
U Was widzę raz gorzej raz lepiej. Jeśli już mają się kłócić, może taka ich natura, to niech to robią tylko czasami...Żeby nie było jak u Dropsia. Ale chłopaki chyba dłużej niż Coś i Drops są razem, nie? To im chyba rozdział nie grozi. Tylko żeby się dziabać do krwi przestali.... 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
U nas też jest raz gorzej, raz lepiej. Nie mówię, że jest wieczna wojna. Tylko przykro mi przez te ranki... Od kilku dni nowych ranek nie ma i jest jakby większy spokój. Mam nadzieję, że tak zostanie. Kocham te moje maluchy i smutno mi, że się kłócą.
Są już razem prawie dwa latka...
Są już razem prawie dwa latka...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Wiesz co, moi też się kłócą. Nieczęsto widuję ranki, pozabijać się chłopcy na pewno nie chcą, ale jak to w każdej przyjaźni - raz lepiej, raz gorzej. Też jak widzę kłótnię, to wołam, żeby przestali, bo kocham obu, a czasem takie to głupole, nie chce jeden drugiemu odpuścić... cóż, trenuję cierpliwość na większą liczbę potomstwa, jak się pojawi 
Ale oni są szczęśliwsi razem, nawet jak się kłócą, niż osobno. Na pewno Pieszczoch i Alvin mają tak samo, skoro są razem 2 lata.

Ale oni są szczęśliwsi razem, nawet jak się kłócą, niż osobno. Na pewno Pieszczoch i Alvin mają tak samo, skoro są razem 2 lata.
- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Moi tak samo, takie głupole właśnie, że jeden koniecznie tam musi iść a drugi koniecznie go nie przepuści... 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- jolka
- Wiceprezes ds. adopcyjnych
- Posty: 7852
- Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
U mnie i dziewczyn starszych spory Gruszy z KafLem. Największe kłótnie są o owce. Kafel śpi pod balkonem przychodzi Grusza i płacze. Potem ja tracą noga. Śmiesznie to wygląda. Ona nie gryzie małej tylko ja tak puka łapa. Ubaw. Kafel płacze i ucieka po jakimś czasie
Tak jak piszą dziewczyna. Kłótnie zawsze są ale świnki szczęśliwe z towarzystwa 


Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Chłopcy dziś raczej spokojnie
Pieszczochowi mostek spodobał się bardziej niż Alvinkowi, co chwilę pod nim przechodzi. O dziwo ten mostek jest drugą rzeczą w klatce, po domku, o która się nie kłócą.
Teraz jest obraza, bo obcieliśmy pazurki...
A od jutra znów nadgodziny, a chłopcy samotni...

Teraz jest obraza, bo obcieliśmy pazurki...
A od jutra znów nadgodziny, a chłopcy samotni...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Dzień dobry w sobotę! To ja, Alviś. Piszę do Was z łóżka Dużych. Kupili niedawno nowy materac i teraz jeszcze lepiej się popcornuje 
Wczoraj dostaliśmy liście z kukurydzy. Były pyszne
Nakazalismy Dużym kupować częściej.
Duża dziś w domu, planuje sprzątanie klatki i pranie kocyków, czyli będzie nowy wystrój.
Miłego weekendu...


Wczoraj dostaliśmy liście z kukurydzy. Były pyszne

Duża dziś w domu, planuje sprzątanie klatki i pranie kocyków, czyli będzie nowy wystrój.
Miłego weekendu...
