Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
loriain

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: loriain »

Dzima pisze:Jak ja ci zazdroszczę tych zaj*& upałów!! to nieludzie tak się znęcać i chwalić opalenizną :lol:
Zgadzam się! :lol:
Ja to w tym roku nawet nad wodą nie byłam bo lipiec przeprowadzkowy, a w sierpniu noce po 10 stopni :o
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10144
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Dzima »

Właśnie! tak czekałam na upały a tu zaraz jesień...a niektórzy "bezczelnie" się wylegują w tropikach :lol:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
loriain

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: loriain »

Chyba na przyszły rok tez sobie takie wczasy zafunduje :lol: chyba, że prosieta przejedza wszystko z portfela :laugh:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10226
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: martuś »

Jednak dla mnie byłoby tam za ciepło :lol: W Polsce niby klimat umiarkowany ale jak dla mnie to albo jest za ciepło albo za zimno :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

O przepraszam, Hiszpania to nie tropiki :lol: A opalenizna to w moim przypadku spalenizna :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Pantee

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Pantee »

Asita pisze: A opalenizna to w moim przypadku spalenizna :lol:
:lol: :lol:
Awatar użytkownika
pastuszek
Posty: 3344
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: pastuszek »

Asita pisze: Szkoda, że jak czerwone zacznie schodzić, to na powrót będę biała, bo nie zamieniam się w opaloną...niestety :idontknow:
A to masz jak ja :szczerbaty: Do tego zaraz mi pokrzywka wyskakuję :( SPF 50 i moja skóra przeżywa na pełnym słońcu w czasie upałów, gdy słońce daje na całego :szczerbaty:
Zazdroszczę widoków, upału nie :P
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Cóż....już powróciłam w nasze skromne 17st :lol: Ale mam jeszcze 1,5tyg urlopiku i od jutra wznawiam produkcję srebrnych świnek na zoobotanikę :102: :102: Aczkolwiek nadal nie wiem, czy na nią pojedziemy :think: Ale jak nie, to świnki dotrą pocztą :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
balbinkowo

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: balbinkowo »

Asita, ty mnie nawet nie denerwuj :evil:
To miała być dodatkowa motywacja, że musisz przywieźć swoje srebrne cuda na zoobotanike, pamiętasz?
Więc widzimy się we wrześniu we Wro i bez gadania :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

No bo tak myślimy i nie wiemy...kurcze...no...Bo to jednak kasa taki wyjazd, nocleg dla 2 osób i przejazd i jedzenie...Ale myślimy intensywnie Obrazek

Byliśmy dziś u misiów, znaczy się u mamy :lol: Chłopaki dobrze, Żuruś pięknie zajada, żadnych problemów z ząbkami nie wykazuje jak na razie i oby jak najdłużej :fingerscrossed: Otworzyliśmy patio i Mietek ruszył w świat :szczerbaty: Zwiedził cały salon i w cale nie zamierzał wracać. Wcisnął się nawet między zagrodę a ścianę (ok 5cm szpary), ale jako że nie było przejścia to zawrócił...i albo wycofał się tyłem albo zawrócił z poziomie :lol: Potem jak wrócił to już zamknęłam wyjście i jeszcze przychodził tam, żeby popatrzeć i wyjść....ale już było zamknięte. Jeszcze mu będziemy otwierać, może Żurek też skusi się na spacerek, bo jak do tej pory nie wyszedł (a było to już drugie otwarcie...).
Mama podwiesiła pod belkami na strychu drugie listwy, bo już nie ma miejsca na suszki i teraz są 2 poziomy do suszenia........ Mamy już pełno krwawnika, pokrzywy, topinamburu liści, brzozy, mleczyków i trawy Obrazek Ale zbiory nadal trwają...

I jeszcze ostatnie foteczki z Hiszpanii

Zachód na plaży

Obrazek
Obrazek

I taki malutki gekonik nam do domu wszedł i mieszkał sobie
Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”