
Gliwickie stado - już nie takie samo...
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- 
				
				Alex
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
A zaspany biedny maz pewnie nawet nie wiedzial za co dostaje  
			
			
			
									
																
						
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
No bo ja nie rozumiem jak można mieć taki sen, żeby świnie się darły jakby kto je ze skóry obdzierał a ten nic, zero reakcjikatiusha pisze:No pięknie, widzę, że wzięłaś przykład z Tesi i też się nabuzowałaś i wyżyłaśAnula pisze: Dostało się jemu za to, że jak mógł nic nie słyszeć
 Parę dni temu myślałam sobie, że może kiedyś uda mi się wszystkich połączyć żeby mieć jedno fajne stado, ale nie widzę na to żadnych szans. I o dziwo wcale nie myślę, że najcięższym charakterem jest tu Cwaniak, to Tesia jest strasznie ostra
 Parę dni temu myślałam sobie, że może kiedyś uda mi się wszystkich połączyć żeby mieć jedno fajne stado, ale nie widzę na to żadnych szans. I o dziwo wcale nie myślę, że najcięższym charakterem jest tu Cwaniak, to Tesia jest strasznie ostra  
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
Oj nie bój się wiedział, dobitnie mu to zakomunikowałamAlex pisze:A zaspany biedny maz pewnie nawet nie wiedzial za co dostaje

- 
				
				Alex
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
Skladac kondolencje czy jeszcze daje radeAnula pisze:Oj nie bój się wiedział, dobitnie mu to zakomunikowałamAlex pisze:A zaspany biedny maz pewnie nawet nie wiedzial za co dostaje

- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
Tesia jest super świnką jeśli chodzi o kontakt z człowiekiem, ale dla innych świń jest jak ostry pułkownik i broń boże nie wolno się jej sprzeciwić. To nawet widać po tej dzisiejszej sytuacji, Fiśka siedziała schowana w klatce w kącie a Teśka wyleciała pod stół i chciała pokazać kto tu rządzi   
 
W ogóle to ostatnio rozmawiałam z Moniką i poradziła mi, żebym sprawdziła czy Tesia czasem nie ma cyst na jajnikach. Tesia bardzo burzliwie przechodzi rujkę, porównując do Fisi czy Pandy to one jakby w ogóle nie miały. U Tesi trwa to też dziwne długo, bo zwykle 3-4 dni. Pierwsze dwa dni jest burczenie i delikatne zaczepki, a dwa ostatnie dni to jest sajgon. Tesia goni córę non stop, potrafi za nią latać jak opętana po całej klatce, dlatego często jak ma rujkę to klatkę mają całą dobę otwartą ale i po pokoju potrafi młodą ganiać. Ta ją goni, Fiśka się drze wniebogłosy, dom wariatów W tym tygodniu wybiorę się do weterynarza żeby to sprawdzić.
 W tym tygodniu wybiorę się do weterynarza żeby to sprawdzić.
			
			
			
									
																
						 
 W ogóle to ostatnio rozmawiałam z Moniką i poradziła mi, żebym sprawdziła czy Tesia czasem nie ma cyst na jajnikach. Tesia bardzo burzliwie przechodzi rujkę, porównując do Fisi czy Pandy to one jakby w ogóle nie miały. U Tesi trwa to też dziwne długo, bo zwykle 3-4 dni. Pierwsze dwa dni jest burczenie i delikatne zaczepki, a dwa ostatnie dni to jest sajgon. Tesia goni córę non stop, potrafi za nią latać jak opętana po całej klatce, dlatego często jak ma rujkę to klatkę mają całą dobę otwartą ale i po pokoju potrafi młodą ganiać. Ta ją goni, Fiśka się drze wniebogłosy, dom wariatów
 W tym tygodniu wybiorę się do weterynarza żeby to sprawdzić.
 W tym tygodniu wybiorę się do weterynarza żeby to sprawdzić.- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
Anula, każdemu najlepszemu opiekunowi zdarzy się, że coś przeoczy. Moja mama na przykład, 2 razy nie zauważyła, że wybieg gdzieś ma przeciek i Mietek od razu to wykorzystał i dawaj zwiedzać pokoje... Dobrze, że za daleko nie poszedł i do schodów nie dotarł... Ważne, że na wybiegu miały spotkanie, to zawsze więcej przestrzeni i jest gdzie uciekać  ...
 ...  A małże to zawsze jakieś takie mało spostrzegawcze. Ja to nawet śpiąc czuwam, a ci to jak kamienie...
 A małże to zawsze jakieś takie mało spostrzegawcze. Ja to nawet śpiąc czuwam, a ci to jak kamienie... 
			
			
			
									
													 ...
 ...  A małże to zawsze jakieś takie mało spostrzegawcze. Ja to nawet śpiąc czuwam, a ci to jak kamienie...
 A małże to zawsze jakieś takie mało spostrzegawcze. Ja to nawet śpiąc czuwam, a ci to jak kamienie... 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
Spokojnie, żyje
 Właśnie potulnie pojechał p prześcieradło do lidla
 Właśnie potulnie pojechał p prześcieradło do lidla   
 Asita wiem, że każdemu może się zdarzyć, ale pewnie znasz te uczucie, że od samego siebie wymagasz najwięcej. To takie moje małe kochane futrzaki, wiecznie na nie chucham i dmucham a tu przez taką głupotę im tyle stresu zafundowałam

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)
Nie wiadomo ile w tym stresu było tak naprawdę. Trochę życia społecznego doznały  ...
 ...  Mi mama też mówi, że Żurek się strasznie drze i rozpacza, jak Mietek go zaczepia. A może on wcale nie rozpacza, tylko ma taki sposób gadania z Mietkiem
 Mi mama też mówi, że Żurek się strasznie drze i rozpacza, jak Mietek go zaczepia. A może on wcale nie rozpacza, tylko ma taki sposób gadania z Mietkiem  
 
Ale ja Cię doskonale rozumiem. Przecież ja też zaraz gorączki dostaje, jak coś nie tak zrobię...
			
			
			
									
													 ...
 ...  Mi mama też mówi, że Żurek się strasznie drze i rozpacza, jak Mietek go zaczepia. A może on wcale nie rozpacza, tylko ma taki sposób gadania z Mietkiem
 Mi mama też mówi, że Żurek się strasznie drze i rozpacza, jak Mietek go zaczepia. A może on wcale nie rozpacza, tylko ma taki sposób gadania z Mietkiem  
 Ale ja Cię doskonale rozumiem. Przecież ja też zaraz gorączki dostaje, jak coś nie tak zrobię...

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami






