Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
malina8777

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: malina8777 »

Znowu o jajach :lol: Dialogi świńskie najlepsze :laugh:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Mietek nie jest erotomanem, on po prostu MUSI wąchać tyłeczki :rotfl:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: dortezka »

taki z niego fetyszysta :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3167
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: kimera »

Ojtam, ojtam, to wy wymyślacie jakieś podteksty :). Dla świnek morskich obwąchiwanie tyłeczków jest normalne. W badaniach nad świnkami nawet notuje się częstotliwość kontaktów naso-analnych w stadzie.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Haha :lol: U nas ta częstotliwość jest zatem nader częstotliwa :laugh: Ale też zauważyłam, że są momenty, że Żurek pozwala się obwąchać...

Oba jedzą przytulię, Żurek jadł jak mu podałam i tak śmiesznie szeroko się rozdziabiał (nie ma problemów z ząbkami, więc nie wynikało to z ząbkowego ciamkania) widać, że mu tam się czepiała... I teraz Mietek pyta, czy w związku z tym, że jedzą przytulię, to czy mogą się poprzytulać :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Miecio: Panie Żurek....? Gdzie jest suwak od naszego futerka? Chcę je zdjąć...strasznie mi gorąco... Już nie chcę być jak ty...chcę być skinny...chcę mieć futerko tylko na nosku.... :tired:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3167
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: kimera »

Powinien więc zapytać, gdzie jest maszynka do golenia :).
Val

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Val »

Oj, strasznie jest gorąco. Nie dziwię się Mieciowi, że chciałby zdjąć futerko (wizja Mietka skinny mnie rozwala :D ). Moi pewnie też by chcieli, a Leon to już tęsknie za maszynką się rozgląda.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Przeprowadzka miała być jutro...znaczy już jest jutro...a ja o 23 zarządziłam natychmiastową przeprowadzkę miśków, jak weszłam na strych i aż prawie uderzyło mnie gorąco...Okropnie się zmartwiłam o Żurka. Leżał rozpłaszczony w tunelu potem przed tunelem. Cały dzień im grzało od dachu...masakra. Po pół godzinie miśki już były na dole. Wszyscy zostali zaangażowani, włącznie z M, który się naparł, że on złapie miśki i przeniesie do klatki-poczekalni. Oczywiście tragicznie mu szło łapanie i się wkurzyłam na niego, że tylko straszy miśki a mama znosi stoliki 2 piętra...W końcu się ruszył i też zaczął znosić. Ale wtedy mama zaczęła się martwić o niego, bo taki z niego słoń, że kiedyś się zwalił ze schodów (przez 25 lat nikt z nich nie spadł...przylazł hiszpan i poleciał... :roll: ). Ech. Najważniejsze, że teraz frędzle mają normalną temperaturę, cała reszta mnie nie obchodzi :102: Żurek chyba resztę nocy spędzi na wąchaniu :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Val

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Val »

Czasem jest tak gorąco, że wszelkie pomysły na ochłodzenie muszą być zrealizowane JUŻ. U nas też strzyżenie miało być później, a było dziś. Na strychach w taką pogodę chyba faktycznie jest upalnie - dobrze, że przeprowadziłaś miśki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”