Nowy wpisior
https://www.facebook.com/opowiesciswinskiejtresci/
a tam między innymi:
Klawiszka myślała, że mnie przychytrzy i kazała mi spać w domku. Pościeliła mi papierkami nawet. Ale nie ze mną te numery! Jak mówię że będę spać na gołej podłodze to będę! I nic nikomu do tego!
Czuję się jakbym wchodził na statek jakiś... choć przecież nigdy na statku nie byłem. Ale tak się czuję.
Nie będzie klawisz pluł nam w twarz ni chomików nam klawiszył! Sam zdecyduję gdzie mam spać! Nie będę w trocinach! Nie będę w domkach! Będę na twardej podłodze, tak twardej jak moje życie!
Papierze, pakuj się! Lubię na takim obślinionym spać.
Wyłaź papierze jeden z tego domku i pakuj się w polik! Życie chomicze jest jak ręcznik papierowy. Yyy... Długie, białe i składa się z odrywanych kawałków... Nie, to bez sensu. Nie będę się bawić w metafory i różne takie! W każdym razie, papierze jeden, giń!
Ja nie wlezę? Ja nie wlezę? No dobra, może tędy rzeczywiście już nie wlezę...
