
Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies
Moderator: silje
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Pal licho to docieranie do pracy na czas - Edek nie może głodować tylko dlatego, że jakimś szefom się wydaje, że Ty masz być w pracy o określonej godzinie
Cieszę się, że lepiej, a z Ziutkiem to zawsze to samo, wydaje mi się; zresztą, kto chciałby sikać na zawołanie?

Czarna Kluska i Morena
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Pamiętam jak rok temu musiałam Żurka dokarmiać, to uciekałam w ciągu dnia z pracy, a koleżanki mnie kryły, że w magazynie siedzę i papiery porządkuję.....
Zębiszcza ważna sprawa. I za łapanie sirków

Zębiszcza ważna sprawa. I za łapanie sirków

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Ja trzymałam w pracy w szatni w transporterze świnkę jak tego wymagała
Raz był też chomik i szczurek
Na szczęście praca zmieniona i zawsze mogę sobie coś ze sobą przynieść i nikogo to nie dziwi 



- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Jak chlopaki?
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Wszyscy świetnie. Edek pożera papkę, Ludek dostaje krople do oka, pomagają. Ryszard obecnie wylizuje prawą stopę przedniej łapy, ma tam mikroskopijną dziurkę, nie wiem od czego 

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Z tymi psami to zawsze kłopoty
Wczoraj Przemek (Beagle) rozwalił mi fotel

Wczoraj Przemek (Beagle) rozwalił mi fotel

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Założę się, że kolec jakiś i pewnie siedzi w tej łapinie i boli.
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
Nic nie ma! nic! Oglądałam dokładnie. To takie kompulsywne. Coś przez chwilę było np. kulka od przytulii i teraz trzeba lizać
Wykąpałam gnojka, zajął się lizaniem wszystkiego, więc na łapę mniej czasu przypada

Wykąpałam gnojka, zajął się lizaniem wszystkiego, więc na łapę mniej czasu przypada

- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT
I jednak coś chyba było
Łapa spuchnięta - widać było dopiero po ogoleniu. Dr kazała na noc grubą warstwę maści ichtiolowej i gruby opatrunek z ligniną po uprzednim moczeniu nogi w manusanie, na dzień zdjąć i rana ma "oddychać". No i sobie oddycha, a Ryszard chodzi w trąbie. Nie jest zachwycony

Łapa spuchnięta - widać było dopiero po ogoleniu. Dr kazała na noc grubą warstwę maści ichtiolowej i gruby opatrunek z ligniną po uprzednim moczeniu nogi w manusanie, na dzień zdjąć i rana ma "oddychać". No i sobie oddycha, a Ryszard chodzi w trąbie. Nie jest zachwycony
