Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Ale czemu Ryszard eksmisję?
Obrazek
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Natalinka »

Bo legowisko prałaś. Szkła progresywne koniecznie! ;)
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Natalinka pisze:Bo legowisko prałaś. Szkła progresywne koniecznie! ;)
Ale co szkła pomogą na to że post był po tygodniu i nie skojarzyłam?
Jadę do Częstochowy, na ognisko do znajomych. Mieliśmy wyjechać o 12.00, mój TZ właśnie poszedł się kąpać, a ma jeszcze zrobić porządek w aucie. Wasi też mają taki luz czasowy przed wyjazdem?
Obrazek
paprykarz

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: paprykarz »

Taaaa a jakże by inaczej. :glowawmur:
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Natalinka »

To raczejja muszę jeszcze zawsze pozmywać, sprzątnąć, a mój TŻ to ma wszystko zawczasu przygotowane i ogarnięte. To chyba od charakteru zależy, nie od płci.
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

No i trochę słabo - zapisana jestem z koszami na poniedziałek, a tu widzę że Edkowi trudno jeść - czyli musimy jutro iść i to jakoś na rano najlepiej, bo do dr Kasi żeby trafić, bo pewnie trzeba będzie zęba skorygować a przez weekend to wiele się może wydarzyć i mi to okropnie nie pasuje, bo rano mam być na Bródnie na 9.15 i nie mogę tego przełożyć, a potem na Ursynów po kosze a potem do Mv, a przecież do pracy by też wypadało dotrzeć :glowawmur:
Obrazek
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Natalinka »

Do pracy to w tej sytuacji możesz dotrzeć nawet na 15 - myślę, że nikt nie będzie miał nic przeciwko, bo wiadomo, że kosze najważniejsze. To w końcu kwestia życia! Pogłaszcz Edka ode mnie, proszę, i trzymam kciuki :buzki:
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: porcella »

Dołączam się :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

No nie wiem Natalinko czy moi szefowie podzielą Twoje zdanie :lol:
Do pracy dotarłam na 12.25 :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

No i miałam rację - zęby źle starte, raniły już policzki. Dobrze że poszliśmy dziś. Edek spałaszował papkę w dwadzieścia minut, wczoraj memłał dwie godziny. A Ludek dostał floxal na łzawiące oko, moczu nie chciał dobrowolnie oddać :lol: a na zabawy typu forosemid plus garbik i siedzenie nad nim 20 minut akurat nikt nie miał czasu, więc na badanie moczu mamy zjawić się w przyszłym tygodniu.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”