Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

[dortezka]

dortezka Ty to w ogóle albo Joanny albo Tomki

też prawda przynajmniej nie pomylę imienia.. do kobiet mówię Joanna, do mężczyzn Tomasz

ja się do swojego umawiam na godzinę, ale tylko dlatego, że jak idę z ferajną to on musi nas po godzinach przyjmować by nie blokować sobie lecznicy w sobotę właśnie idziemy.. nie mówcie tylko Pipkom

[Siula]

Dortezka jak tam pipki po przeglądzie? My dzisiaj byłyśmy, w kupkach znaleziono jajeczka jakiegoś nicienia chyba, ale tylko dwa na pół kubeczka bobków. Bleeee... Dostała więc jednak coś na odrobaczenie ( pozostałe też zresztą dostaną). Biedna znów trzy zastrzyki dostała. A poniedziałek i środę ja ją będę kuła, żeby tak ciągle nie jeździć i piątek na kontrolę. Ojj ale będzie foch po tym tygodniu...Chociaż Tosia jest kochana i dzielnie znosi podróż i całą resztę. Przynajmniej trawkę możemy jeść,a kupki już ładniejsze

[katiusha]

zdrowieć tam!

[Asita]

A zastrzyki to na te robaki właśnie?

[cappuccino]

dobrze, że kupki już ładniejsze

[diefenbaker]

Zdrowia Tosiu, nie daj się robalowi

[Siula]

Asita, zastrzyki na pracę jelit dostaje. Na odrobaczenie do pyszczka dostała. A teraz właśnie z Misią siedzieliśmy bo wzdęcie straszne miała, brzuszek jak balonik . Dostała espumisan, chyba troszkę lepiej jest bo już się rozkłada bardziej i girkę wyciąga. I znowu dietka! One zawsze coś wywijają jak są święta i wszystko zamknięte.

[katiusha]

Ze świniami jak z dziecmi..Zwykle chorowanie zaczyna się wieczorem przed dniami wolnymi..

[Siula]

Bromba też się wzdęła , musiało im coś z dzisiejszego menu zaszkodzić

[dortezka]

Dortezka jak tam pipki po przeglądzie?

Klima nabita, gotowe do lata już

a skąd te robale się w niej wzięły?

i co to za paskudne wzdęcia?