
Teraz mają nowy przedmiot do zabawy a jest to choinka, siedzą pod drzewkiem, czasem podgryzają. Nie wiem czy wolno im podgryzać gałązki ale z drugiej strony jak wytłumaczyć śwince morskiej, że czegoś nie można. Trochę to trudne. W zeszłym roku nie wykazywały zainteresowania choinką ale były z nami tylko pół roku. Teraz zrobiły się bardzo odważne

Pierwszy raz też mam świnki przylepy, siedzą bardzo ładnie na kolanach. Iruś potrafi się wyciągnąć jak długi na kolankach, a przy tym jest bardzo rozluźniony i śpi z zamkniętymi oczami. Joguś ma łaskotki jak się go bierze za tylną łapkę to podskakuję. Oczywiście w granicach rozsądku, żeby nie umarł ze śmiechu

Miały też swoją ekologiczną pokrzywę i krwawnik ale już powoli się kończą nasuszone zapasy. Od wiosny będą miały więcej nasuszonych ziółek i może będą miały swoje sianko.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku świnkom i ich opiekunom życzą Iruś, Joguś i ich opiekunowie



