Z białą nadal nie jest tak dobrze, jakbym chciała. Niby apetyt ma, ale waga od kilku dni znowu stoi w miejscu i czarna ją znowu przegoniła. Jak tylko będzie możliwość, zrobimy jej badania krwi, moczu i powtórzenie badań bobków, ale w innej lecznicy (na lecznicy Barana bardzo, ale to bardzo się zawiodłam).
Zdjęć mało, bo panienki tak biegają, że aparat za nimi nie nadąża

.

Bakłażanik, na to wychodzi

Rzadkość, czyli panienki obok siebie

Pokazujemy zawadiacki pyszczek po przegonieniu koleżanki

Hobby? Jedzenie!

Ktoś mówił może "pietruszka"?

A taki mamy śliczny pyszczek

W skrócie :

Małe czarne znowu większe od białego żarłacza

Chwile spokoju - połączone poszukiwaniem sianka

Świnka trąbalska