Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Hehe :-) Liczę na to, że się obędzie bez interwencji, ale jakby co to będę pamiętać :-)

Chłopcy dostali dziś pierwszy raz natkę z marchewki. Początkowo średnio, ale po chwili się przekonali :-)

Zamówiłam ozdoby na samochód na ślub :D Niebiesko-białe :D
balbinkowo

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: balbinkowo »

Moje dziewczyny są na natką bardziej nawet jak za samą marchewką, to samo tyczy sie pietruszki :102:
A jakim autem pojedziecie do ślubu?
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Takim dużym BMW, nie pamiętam nazwy :D Na pewno nie x5 bo ten to znam z nazwy :P
balbinkowo

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: balbinkowo »

Assia_B pisze:Takim dużym BMW, nie pamiętam nazwy :D Na pewno nie x5 bo ten to znam z nazwy :P
Ty mi tu nie wyjeżdżaj z nazwami, tylko kolor zapodaj :laugh:
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Coś takiego:Obrazek

Dzisiaj moje biedne świnki dostały prawie zawału :( Spadł mi świecznik i oczywiście się rozbił. A oni zastygli i nie mogłam ich uspokoić. Na szczęście uciekli w przeciwną stronę niż rozbite szkło...

Wczoraj chłopcy dostali natkę marchewki:
Obrazek
Obrazek

A dziś Pieszczoch pomagał mi w nauce:
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Asita »

O, hiszpański. Sama dla siebie się uczysz, czy pod egzamin jaki? Najśmieszniejszy jest klucz francuski, który po hiszp jest kluczem angielskim :lol:
Natka marchewki dobra rzecz. Suszona też jest niczego sobie.
Autko niezłe. Ja jechałam taxi :lol: Ale ludzie przed nami mieli taki porządny ślub (suknia, bordowe fraki, pełno gości itp) i mieli taki pojazd zrobiony - ni to kareta ni to samochód :shock: :lol:
O tu ich widać tam z tyłu po prawej... Ja tam wyglądałam jak na kolację wigilijną przy tej pannie młodej :lol: Szkoda, że tego pojazdu nie sfotografowaliśmy...

Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Chodzę na kurs hiszpańskiego już od jakiegoś czasu, w czwartek mam test z zawodów i subjuntivo :-) Niestety to chyba mój ostatni semestr, bo nie mam na naukę za wiele czasu... Zajęć też sporo opuszczam jak mam nadgodziny np...

Ja będę miała długą suknię w kolorze ecru :-) A samochód, no cóż, to własność szwagra, więc wypożyczka za darmo :-)
katiusha

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: katiusha »

Ach ta gorączka przygotowań :102: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: dortezka »

jak masz piękne ozdoby to pilnuj porządnego ich przymocowania.. Mój poszedł ze świadkiem to zakładać i jak patrzę na zdjęcia.. to aż nie mogę.. mimo iż wiedział jak to ma wyglądać :glowawmur: no ale on zawsze wszystko robi "na odwal się"..

no ok, że koleżanka w ciąży.. ale już na L4 idzie? może w maju normalnie będzie pracowała, to mogłabyś choć na 2-3 dni wyskoczyć?

mi też zawsze szkoda Pipek jak coś spadnie i one uciekają w najdalszy kąt i burkają :roll:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Koleżanka jest tylko do końca kwietnia, a urlop miałam mieć w drugim tygodniu maja, także nici. Trudno.

Na szczęście chłopcy wrócili do normy, strach im przeszedł :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”