Remus & Daisy - nowy domownik! :)

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
twojawiernafanka

Re: Pięciu kochanych Panów

Post autor: twojawiernafanka »

Ech, dzieje się u stada, dzieje.

Piorunek nie odczuł specjalnie braku kolegi. Bez problemu je, pije, jest w miarę aktywny. Codziennie monitorujemy wagę. Staramy się również poświęcać mu więcej uwagi. Nie planuję obecnie kolejnej adopcji, nie zamierzam jednak zostawiać go solo. Przemyśleliśmy kilka konfiguracji, w jakich możemy umieścić nasze prosiaki i będziemy próbować. Piorun na szczęście jest bezkonfliktowy, więc mam nadzieję, że któryś z układów będzie ok. Jeśli nic z tego nie wyjdzie - wtedy będziemy myśleć dalej.
Obecnie ze wszystkimi rotacjami w stadzie musimy się wstrzymać, bo są u nas panienki Cynthii - obawiam się więc, że łączenie mogłoby być dość problematyczne :)

Kaszmirek wciąż ma problem z przerastającymi ząbkami, choć dzięki regularnym korektom żuchwa zachowuje już w miarę prawidłową pozycję (wcześniej była skrzywiona). Chłopak całkiem nieźle radzi sobie z warzywami i owocami (ogórek, zielenina, jabłko, gruszka, cukinia, ostatnio walczył nawet z selerem naciowym). Waga ostatnio ciut lepiej - z 750 g wzrosła do 800. Ze strzykawki je całkiem chętnie.

Martwi mnie jednak Rudy. Chłopak przestał jeść. Największą zagadką jest fakt, że technicznie ma taką możliwość (czasem, kiedy się zapomni, zjada w zasadzie bez problemów). Ponadto całkowicie zrezygnował z picia, podczas gdy jego normą było ok 250-300 ml na dobę. Teraz oczywiście stale go dokarmiamy.
Świniak ma minimalnie przerośnięte zęby, co jednak naszym zdaniem jest efektem wtórnym, nie przyczyną tego stanu. Bardzo dużo włosów zbiera mu się w kieszonkach wewnątrz paszczy. Regularnie oczyszczamy u doktor Izy, korygujemy także zęby.
Badania krwi - poza niskim mocznikiem wszystkie parametry idealnie pośrodku norm. Cukier ok, tarczyca również.
Badania na pasożyty robiliśmy nie tak dawno temu, planujemy jednak je powtórzyć. W poniedziałek robimy jeszcze USG. Myślałam też o moczu.
Czy macie jeszcze jakieś sugestie? Może powinniśmy wykonać jeszcze jakieś badania?
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Pięciu kochanych Panów

Post autor: Cynthia »

Madzia a dodawanie do papki soku z ogórka lub soku z ananasa?
twojawiernafanka

Re: Pięciu kochanych Panów

Post autor: twojawiernafanka »

Podajemy :ok: W niewielkich ilościach (około 0,5 - 1 ml), żeby nie szpikować go cukrem niepotrzebnie.
A ogórka to sam minimalnie podjada
twojawiernafanka

Re: Pięciu kochanych Panów

Post autor: twojawiernafanka »

Obrazek

Łączymy! :jupi:
Na razie jest spokój - Piorun i Kaszmir są świnkami, które mają zęby, ale ich nie używają (przynajmniej przez prawie trzy lata pobytu u mnie). Rudy też taki cwaniak, co to tylko pogoni i postraszy.
Jeśli Panowie zechcą razem mieszkać, na dniach zamówię im klatkę 140 (bo te 120 to jakieś małe są...).

Jeden jest minus - chłopcy tak nasmrodzili, że chyba zaraz się uduszę :glowawmur:
Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Pięciu kochanych Panów - łączenie!

Post autor: Panna Fiu Fiu »

Męski smrodek 8-) Jest ładna pogoda to przynajmniej można wietrzyc :D
Obrazek
twojawiernafanka

Re: Pięciu kochanych Panów - łączenie!

Post autor: twojawiernafanka »

Tak też czynię :D
Rudy i Piorun położyli się kilka centymetrów od siebie i jedzą siano. Kaszmir na razie trzyma się z boku, bo trochę nie ogarnia sytuacji. Co jakiś czas dla zachowania pozorów się pogonią, ale chyba są zbyt leniwi na większe kłótnie :idontknow:
Spróbuję za jakąś chwilę dodać filmik.
twojawiernafanka

Re: Pięciu kochanych Panów - łączenie!

Post autor: twojawiernafanka »

Ale nudy na tym wybiegu :levitation:
twojawiernafanka

Re: Pięciu kochanych Panów - łączenie!

Post autor: twojawiernafanka »

Piszemy sami do siebie :roll:
Chłopcy wczoraj po południu trafili razem do klatki. Nawet laby między sobą bardziej się żrą na co dzień, niż ta trójka podczas łączenia. Jest spokój, najmniejszych przejawów agresji. Widać nawet pierwsze plusy - zębowe choruszki znacznie się ożywiły, a Rudy znów zaczął pić! :jupi:
Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Pięciu kochanych Panów - łączenie!

Post autor: Panna Fiu Fiu »

Super :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Pięciu kochanych Panów - łączenie!

Post autor: Cynthia »

Świetne wieści, znaczy trafią do mnie w Maju dwie klatki :ok:
Za Rudego, żeby mu mózg wrócił na miejsce i żeby zaczął zachowywać się jak świnia :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”