Gliwickie stado - już nie takie samo...

[katiusha]

Czas mi w końcu odwiedzić bydgoską Ikeę

[Anula]

Czas mi w końcu odwiedzić bydgoską Ikeę

Chyba zażądam udziałów ze sprzedaży od Ikei
Na wczorajszej kontroli wet kazał odstawić krople Fisiulcowi. Łzawienie jest minimalne i lekarz stwierdził, że jest na tyle delikatne że podawanie tak długo leków może wywołać odwrotny skutek. Ja mam nadzieję, że to fajtycznie kwestia tylko zimy i nie wietrzenia mieszkania. Swoją drogą skoro zmienia się pora roku to muszę zacząć myśleć gdzie przełoże Cwaniaka Teraz stoi pod oknem ale za parę tygodni raz, że będę otwierać te okno a dwa, że będzie tam mega gorąco w lato. Tylko jakoś koncepcji brak na ulokowanie go gdzieś, bo już tam był wciśnięty trochę na siłę

[malina8777]

Do lasek go jak będzie podskakiwal to we dwie mu zaraz łomot spuszcza

[Anula]

Buhahaha

[Asita]

Albo po prostu musisz zrobić piętrową zabudowę...

[Anula]

Albo po prostu musisz zrobić piętrową zabudowę...

To byłoby dla mnie teoretycznie idealne wyjście, ale nie zdecyduje się na nie z jednego powodu. Moje świnki są przyzwyczajone, że albo są zamknięte w klatce albo mają otwartą na mieszkanie i same decydują czy chcą spędzić czas w klatce czy poza nią. Zwykle wędrują, a to trochę pobiegają, a to wejdą skubnąć sianka albo jak w przypadku Cwaniaka poleci zrobić siusiu w klatce i wraca na kocyk pod stołem Chcę żeby miały swobodę i same decydowały co i kiedy chcą robić A jak będzie pięterko to już nie ma takiej opcji.

[Anula]

Spadliśmy na 3 stronę, więc pora to nadrobić
U nas wszystko w porządku (odpukać). Przy ostatnim ważeniu wyszło, że moje ograniczenie karmy trochę pomogło. Tesia utrzymała wagę (dla ścisłości spadła o parę gram, ale takich małych różnic nie biorę na poważnie), a Fisia o dziwo mimo obciętych porcji troszkę przybrała (18g) co mnie cieszy. Cwaniak jak zwykle wahania wagi w granicach 40g co ważenie, ale u niego to norma, raz rośnie raz spada.
Muszę przyznać, że wspomniany wcześniej labirynt to prawdziwy hit u nas Jak tylko wyciągam "płotki" to laski już wylatują i czekają co tym razem pani im wymyśli. Za każdym razem układam im inny kształt więc wydaje mi się, że frajdy jest więcej. Nagrałam dzisiaj filmik jak dziewczynki bawią się przy labiryncie, chociaż dzisiaj akurat panuje u nas ruja więc były skupione też bardzo na sobie https://www.youtube.com/watch?v=oHPvEdHaG3E
W gratisie Tesiunia chciała się pochwalić jak bardzo lubi smeranie pod bródką

[malina8777]

Ale biegają słodziaki tez musze zainwestować w takie płotki

[Cynthia]

I te pobrudzone wargi Teśki

[Assia_B]

Ale super labirynt
A te usteczka to jak u Pieszczosia, dwukolorowe